Z rynku mediów
Rada Etyki Mediów o reportażu „Alarmu!” o niemowlaku ze śmiercią mózgu: naruszono zasady prawdy i obiektywizmu

Piotr Sułek w reportażu o odłączeniu dziecka od aparatury podtrzymującej życie wyemitowanym w czerwcu br. magazynie „Alarm!” (TVP1) naruszył zasady prawdy i obiektywizmu – oceniła Rada Etyki Mediów. Dziennikarzowi zarzucono m.in. jednostronne przedstawienie tematu. Redakcja „Alarmu!” nie zgadza się z zarzutami.
Nazwa.pl chce pozwać „Puls Biznesu” za tekst o zwolnieniach

Firma hostingowa Nazwa.pl zarzuca „Pulsowi Biznesu” (Bonnier Business Polska), że w artykule wyolbrzymił skalę przeprowadzonych w niej zwolnień. Zapowiada działania prawne wobec gazety. – Zapewniam, że dochowaliśmy wszelkich zasad rzetelności i bezstronności dziennikarskiej. Spółka, wbrew temu co pisze w oświadczeniu, miała pełną możliwość odnieść się do faktów – odpowiada autor tekstu Grzegorz Suteniec.
YouTube: zaostrzyliśmy walkę z mową nienawiści, to nie atak na jedne czy drugie opinie polityczne

W ostatnich dniach YouTube zablokował kontrowersyjne treści opublikowane przez kanał wRealu24.tv oraz Radio Maryja. W krótkim czasie jednak budzące wątpliwości materiały zostały przywrócone przez administrację serwisu. Ministerstwo Cyfryzacji zaznacza, że stara się na bieżąco wyjaśniać pojawiające się wątpliwości, zaś YT przyznaje że zaostrzył zasady, ale nie z powodów politycznych. – Zaostrzone podejście nie ma nic wspólnego z atakiem na jedne czy drugie opinie polityczne. Materiały wideo, których przekaz polega na promowaniu dyskryminacji, segregacji lub wykluczenia, podlegają usunięciu – tłumaczy serwis.
Kazanie o „tęczowej zarazie” na krótko usunięte z kanału Radia Maryja na YouTubie

Radio Maryja dostało ostrzeżenie od administracji YouTube’a, że zapis kazania abp. Marka Jędraszewskiego ze słowami o „tęczowej zarazie” szerzy nienawiść. Wideo na krótko zostało zablokowane na kanale rozgłośni. – Jest to skandaliczne naruszenie zasady wolności słowa, która jest fundamentem ustroju każdego demokratycznego państwa – tak decyzję YouTube’a skrytykowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy. We wtorek po południu Google przyznał, że materiał zablokowano wskutek błędnej oceny.