Koniec Tygodnika TVP. Projektem kierował Dominik Zdort

"Nie zajmowaliśmy się polityką"

- Decyzję zakomunikowano nam 27 grudnia. Właściwie jej się spodziewaliśmy, przyjmujemy ją do wiadomości z przykrością. Nie zajmowaliśmy się polityką - mówi Dominik Zdort

Nowe władze Telewizji Polskiej rezygnują z internetowego magazynu Tygodnik TVP, którym kierował Dominik Zdort.

„Władze Telewizji Polskiej zadecydowały o zawieszeniu od nowego roku Tygodnika TVP, zarówno w wersji polskiej, jak obcojęzycznych. Niniejsze wydanie ukazuje się zatem jako ostatnie” – napisano na stronie Tygodnik.tvp.pl w piątek 29 grudnia. Co tydzień publikowano materiały o tematyce publicystycznej, społeczno-kulturowej, historycznej, a także reportaże, wywiady, felietony.

„Żegnamy się z Państwem z wdzięcznością za lekturę, z poczuciem, że udało się nam stworzyć swego rodzaju wspólnotę zainteresowania problemami cywilizacyjnymi, międzynarodowymi, kulturowymi, jak i po prostu kulturą, historią i nauką” – czytamy we wpisie.

– Decyzję zakomunikowano nam 27 grudnia. Właściwie jej się spodziewaliśmy, przyjmujemy ją do wiadomości z przykrością. Nie zajmowaliśmy się polityką – mówi „Presserwisowi” Dominik Zdort. – Teoretycznie napisano nam, że jest to „bezterminowe zawieszenie”, ale w momencie, kiedy nasze umowy wygasają 31 grudnia, oznacza, że już nie pracujemy. Żadnej propozycji dalszej współpracy nie dostałem, więc nawet nie mogę jej przyjąć, ani odrzucić – dodaje.

Dominik Zdort w latach 2006-2016 pracował w „Rzeczpospolitej”. Do TVP trafił w lutym 2017 roku. Odpowiadał za serwis Tvp.info, ale w sierpniu 2017 roku został zastąpiony na tym stanowisku przez Samuela Pereirę. Tygodnik.tvp.pl kierowany przez Zdorta ruszył pod koniec listopada 2017 roku.

„Bardzo dobry treściowo i redakcyjnie projekt zaorany w ramach »przywracania konstytucyjności« w mediach państwowych – Tygodnik TVP” – skomentował na platformie X publicysta Łukasz Warzecha. „Stroniący od aktualnej polityki, na bardzo wysokim poziomie intelektualnym, redagowany przez jednego z najlepszych w Polsce redaktorów. Czym się naraził? Zapewne tym, że powstał za poprzednich władz TVP i że miał ogólnie konserwatywny profil. To wystarczyło” – napisał Warzecha.