Marcin Dobski w swoim artykule w tygodniku „Wprost” przepisał fragment wywiadu z czerwca ub.r. z serwisu „Tygodnika do Rzeczy” Dorzeczy.pl z Jackiem Podgórskim jako część własnego tekstu. – Wina jest po mojej stronie, za co przepraszam – przyznaje Dobski.
Redaktor naczelny „Nie” Jerzy Urban zapewnił, że jego żona Małgorzata Daniszewska po tym, jak wylicytowała udział w „Szkle kontaktowym” w TVN24, nie żądała, żeby mogła w programie zareklamować ten tygodnik. – Oznajmiam, że Tomasz Sianecki zmyśla – zaznaczył Urban.
„Gazeta Wyborcza” opisała współpracę Filipa Frąckowiaka, wicedyrektora TVP Polonia, z Izbą Pamięci Generała Kuklińskiego. W odpowiedzi Frąckowiak podkreślił, że otrzymywane za to wynagrodzenie przekazuje Fundacji Józefa Szaniawskiego prowadzącej tę Izbę.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że dane o działalności Polskiej Fundacji Narodowej muszą być przekazywane w ramach dostępu do informacji publicznej. Sprawa trafiła do sądu, po tym jak władze PFN odmówiły przekazania danych Janowi Kunertowi z Polsat News.
Wczoraj w Sejmie posłanka PiS Krystyna Pawłowicz po zadaniu pytania przez reportera TVN24 Radomira Wita odepchnęła jego mikrofon i obrzuciła inwektywami. – Zjeżdżaj, człowieku! Oszczerco, kłamco, TVN-ie bezczelny – skierowała do dziennikarza parlamentarzystka.
Do dialogu technicznego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – dotyczącego nowego badania oglądalności i słuchalności telewizji i radia (także w internecie) – zgłosiło się ponad 20 firm. – Chcemy stworzyć panel z minimalną liczbą 10 tys. gospodarstw. Badania będziemy robić za pieniądze publiczne, więc wszyscy na tym zyskają – zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.
Podczas środowej konferencji prasowej podkomisji smoleńskiej dziennikarz „Gazety Wyborczej” (Agora) nazwał Antoniego Macierewicza „kłamcą i przestępcą”, po czym opuścił salę. Przewodniczący podkomisji nie zareagował i poprosił o kolejne pytania od dziennikarzy.
W mediach społecznościowych mogę pokazać, czym się naprawdę zajmuję – podkreśla dziennikarka. Konta na Twitterze i Facebooku traktuje jako rodzaj broni przeciwko nieprawdziwym informacjom podawanym przez portale plotkarskie. Gwiazda TVP uważa ponadto, że dzięki mediom społecznościowym może przeciwstawić się ostracyzmowi wobec jej najnowszej książki.
Dziennikarka Informacyjnej Agencji Radiowej Dorota Nygren pozwała Polskie Radio. Sprawa dotyczy zarzutu dyskryminacji dziennikarki przez jej pracodawcę ze względu na narodowość.