Wstrząsającą wiadomość podało w sobotę, 22 lutego, Radio Zet: nie żyje Tomasz Maszczyk, reporter Radia ZET. – Zmarł nagle, podczas pobytu na Dominikanie. Informacja jest dla nas wstrząsem – poinformowała rozgłośnia.
Tomasz Maszczyk był wieloletnim reporterem stacji. Relacjonował najważniejsze sprawy na Górnym Śląsku. Zmarł podczas wakacji na Dominikanie. Miał 59 lat.
Tomek był dobrym kolegą po fachu również dziennikarzy Dziennika Zachodniego. Tak go wspominają:
Bartosz Wojsa, reporter Newsroomu DZ: Nie mogę w to uwierzyć. Tomek był wspaniałym człowiekiem, zawsze życzliwym i uśmiechniętym. Świetnym dziennikarzem. Nigdy nie odmówił mi pomocy przy materiałach dziennikarskich, kiedy jej potrzebowałem. Pamiętam, że wprowadzał radosną atmosferę na materiałach, na których często się spotykaliśmy – zwłaszcza przy tematach górniczych. Będzie go bardzo brakować.
Justyna Przybytek-Pawlik, dziennikarka Oddziału Śląsk DZ
Był zawsze tam, gdy działo się coś ważnego w regionie. Rzetelny, doświadczony, doskonały reporter i dziennikarz. Dzielił się wiedzą, pomagał, podpowiadał. Zawsze w gotowości, zawsze pomocny, do tego niezwykle miły, ciepły, uprzejmy…
_______________________________
Zmarł reporter Radia Zet Tomasz Maszczyk
Tomasz Maszczyk, katowicki reporter Radia Zet, nie żyje. Dziennikarz zmarł podczas wakacji na Dominikanie. Miał 59 lat.
O śmierci Maszczyka poinformowała w sobotę rozgłośnia. Katowickim korespondentem Radia Zet był od 2010 roku. Wcześniej – w latach 1993-2006 – pracował w RMF FM.
Nie żyje nasz wspaniały redakcyjny kolega i przyjaciel Tomek Maszczyk. @MaszczykT zmarł nagle podczas wakacji na Dominikanie. Relacjonował w Radiu ZET najważniejsze wydarzenia ze Śląska. Był świetnym dziennikarzem, ciepłym człowiekiem. Maszczu! Będzie nam Cię bardzo brakowało. pic.twitter.com/Dal5SJ2Hc3
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) February 22, 2020
Nie żyje Tomasz Maszczyk. Cudowny człowiek, wspaniały dziennikarz. Wiele lat w @RMF24pl później @RadioZET_NEWS . Tomku…nie ma słów. R.I.P
— Marek Balawajder (@MarekBalawajder) February 22, 2020
_______________________________
Dziennikarz Radia ZET Tomasz Maszczyk zmarł podczas pobytu na Dominikanie
Tomasz Maszczyk, dziennikarz Radia ZET, zmarł nagle podczas pobytu na Dominikanie. Miał 59 lat. Ze stacją był związany przez dekadę, wcześniej pracował w RMF FM.
– Nie żyje nasz wspaniały redakcyjny kolega i przyjaciel Tomek Maszczyk. Zmarł nagle podczas wakacji na Dominikanie. Relacjonował w Radiu ZET najważniejsze wydarzenia ze Śląska. Był świetnym dziennikarzem, ciepłym człowiekiem. Maszczu! Będzie nam Cię bardzo brakowało – napisano w sobotę rano na twitterowym profilu Radia ZET.
– Tomek był naszym wyjątkowym kolegą, przyjacielem. Relacjonował najważniejsze dla Śląska wydarzenia, wspaniale odnajdował się w kontakcie z ludźmi. Był ciepły, empatyczny, zawsze pomocny. Na zawsze pozostanie w naszych sercach – dodano w serwisie internetowym stacji.
– Cudowny człowiek, wspaniały dziennikarz. Wiele lat w RMF FM, później Radiu ZET. Tomku…nie ma słów. R.I.P – stwierdził Marek Balawajder, dyrektor informacji w RMF FM.
Nie żyje nasz wspaniały redakcyjny kolega i przyjaciel Tomek Maszczyk. @MaszczykT zmarł nagle podczas wakacji na Dominikanie. Relacjonował w Radiu ZET najważniejsze wydarzenia ze Śląska. Był świetnym dziennikarzem, ciepłym człowiekiem. Maszczu! Będzie nam Cię bardzo brakowało. pic.twitter.com/Dal5SJ2Hc3
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) February 22, 2020
Tomasz Maszczyk w Radiu ZET jako reporter na Śląsku pracował przez ponad dekadę.
W latach 1993-2006 był związany z RMF FM. Najpierw był reporterem w ośrodku częstochowskim, później w katowickim.
Tomasza Maszczyka pożegnali też dziennikarze z innych śląskich redakcji. – Nie mogę w to uwierzyć. Tomek był wspaniałym człowiekiem, zawsze życzliwym i uśmiechniętym. Świetnym dziennikarzem. Nigdy nie odmówił mi pomocy przy materiałach dziennikarskich, kiedy jej potrzebowałem. Pamiętam, że wprowadzał radosną atmosferę na materiałach, na których często się spotykaliśmy – zwłaszcza przy tematach górniczych. Będzie go bardzo brakować – napisał Bartosz Wojsa, reporter „Dziennika Zachodniego”.
– Tomek Maszczyk nie żyje… Piszę mając nadzieję, że to tylko zły sen… – stwierdziła Olga Kostrzewska-Cichoń, szefowa agencji public relations Open Mind.
Tomek Maszczyk nie żyje… Piszę mając nadzieję, że to tylko zły sen… pic.twitter.com/ixWrx35Zbv
— Olga Kostrzewska (@KostkaOlga) February 22, 2020