Czy urodziny Adolfa Hitlera w lesie w Wodzisławiu Śląskim były wyreżyserowanym wydarzeniem na zlecenie za 20 tys. zł? Superwizjer kategorycznie zaprzecza. – Powielanie takich informacji narusza dobra osobiste autorów reportażu oraz stacji TVN – czytamy w oświadczeniu.
W Programie III Polskiego Radia gość audycji „Trójka na poważnie” Wojciecha Reszczyńskiego nazwał nieżyjącego prof. Władysława Bartoszewskiego „bydlakiem”. Prowadzący nie zareagował. Dyrektor anteny będzie rozmawiać w tej sprawie z autorem programu.
Serwis wPolityce.pl napisał, że głośny reportaż „Superwizjera” TVN o polskich neonazistach mógł być „ustawką”, za którą organizatorowi „urodzin Hitlera” zapłacono 20 tys. złotych. Redakcja „Superwizjera” kategorycznie zaprzecza i rozważa podjęcie kroków prawnych.
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że w ramach zabezpieczenia powództwa posła PO Stanisława Gawłowskiego Telewizja Polska nie może rozpowszechniać określonych tez naruszających dobra osobiste polityka. Jego pozew dotyczy materiałów TVP o prostytutkach wynajmujących mieszkanie od Gawłowskiego.
Korespondentowi CNN unieważniono przepustkę do Białego Domu, jako oficjalny powód podając nieodpowiednie zachowanie dziennikarza w trakcie konferencji prezydenta Donalda Trumpa. Z korespondentem CNN solidaryzują się dziennikarze innych amerykańskich mediów.
W chińskiej telewizji państwowej agencji informacyjnej Xinhua po raz pierwszy w historii wiadomości zapowiadali prezenterzy, których twarze i głosy zostały wygenerowane komputerowo. Do ich stworzenia posłużono się sylwetkami istniejących w rzeczywistości pracowników agencji.
Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, że Wyborcza.pl nie musi publikować sprostowania informacji o kosztach organizacji sylwestra w Zakopanem. Domagała się tego Telewizja Polska.
W bieżącym wydaniu tygodnika „Do Rzeczy” (Orle Pióro) opublikowano sprostowanie autorów książki „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana”, w którym wyjaśniają oni nieścisłości w recenzji Sławomira Cenckiewicza. Jednym z autorów jest wicenaczelny „Wprost”, należącego – podobnie jak „Do Rzeczy” – do tego samego wydawcy.