Piotr Wacowski, współautor reportażu TVN o neofaszystach został wezwany do prokuratury pod zarzutem propagowania faszyzmu. Później wezwanie wycofano, a oskarżenia uznano za przedwczesne. – Dziennikarz jest niewinny, gdyż spotkanie nie miało charakteru publicznego i prokuratura świetnie o tym wie. Chodzi o zastraszenie mediów i wywieranie na nie nacisku – ocenia w wywiadzie dla Wirtualnemedia.pl adwokat Piotr Schramm.
Piotr Wacowski, współautor pokazanego w „Superwizjerze” reportażu o polskich grupach neonazistowskich został w piątek wezwany przez ABW na przesłuchanie w gliwickiej prokuraturze jako podejrzany o propagowanie faszyzmu. W niedzielę prokuratura zrezygnowała z wezwania uznając zarzuty wobec operatora za przedwczesne. – Oskarżanie dziennikarzy ujawniających niewygodne dla władzy zjawiska to skandal i próba kneblowania wolnych mediów. Prokuratura się wycofała, bo albo ktoś tam przeczytał dokładnie kodeks karny, albo odebrał stosowny telefon – oceniają dziennikarze w rozmowach z Wirtualnemedia.pl.
Grupa dziennikarzy wystosowała list otwarty w obronie operatora programu TVN „Superwizjer” Piotra Wacowskiego, któremu ma zostać postawiony zarzut propagowania faszyzmu. – Partia, która od trzech lat rządzi w naszym kraju, traktuje wolne media z wrogością, zwalcza je i używa wobec nich niegodnych oraz oszczerczych argumentów – czytamy w liście, którego inicjatorem jest Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”.
Po nagonce prorządowych mediów oraz polityków partii rządzącej prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko operatorowi stacji TVN Piotrowi Wacowskiemu, który wraz z ekipą „Superwizjera” TVN przeniknął do zakonspirowanego środowiska polskich neofaszystów. Dzisiaj zarzuca mu się „propagowanie faszyzmu”, za co grozi kara do 2 lat więzienia.
Zarząd Telewizji Polskiej poinformował, że podejmie zdecydowaną obronę dziennikarzy TVP przed działaniami prawnymi zapowiedzianymi przez Romana Giertycha. – Groźby p. Romana Giertycha, pełnomocnika banksterów i skompromitowanych polityków nie zastraszą ani nie powstrzymają dziennikarzy Telewizji Polskiej od podawania prawdy i wypełniania misji publicznej – zadeklarował. – Tego typu działania TVP jak atakowanie adwokata i to w trakcie, gdy on wykonuje swoje czynności lub później straszenie go prokuraturą, gdy chce dochodzić swych praw, są zwykłym przejawem paniki – odpowiedział Giertych.
Urząd Ochrony Danych Osobowych interweniuje w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji z powodu pokazania na antenie TVN24 dowodu osobistego Jarosława Kaczyńskiego. Zbliżenie było na tyle wyraźne, że można było odczytać dane osobowe prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Stacja „przeprasza za zaistniałą sytuację”.
Piotr Wacowski, współautor pokazanego w „Superwizjerze” reportażu o polskich grupach neonazistowskich, został w piątek wezwany przez ABW na przesłuchanie w gliwickiej prokuraturze jako podejrzany o propagowanie faszyzmu. – Stawianie tego, który ujawnia działalność przestępczą na równi z przestępcami traktujemy jako próbę zastraszenia dziennikarzy – skomentował TVN. W niedzielę Prokuratura Krajowa odwołała wezwanie, a stawianie zarzutów Wacowskiemu określiła jako przedwczesne.
W piątek funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wręczyli operatorowi TVN i współautorowi reportażu ”Polscy neonaziści” Piotrowi Wacowskiemu pismo, by stawił się na przesłuchanie w charakterze podejrzanego o propagowanie faszyzmu – poinformowała Wyborcza.pl.
Wicenaczelny „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski w piątek wieczorem odpowiedział na wpis z profilu twitterowego podszywającego się pod konto Donalda Tuska tak, jakby był to autentyczny tweet polityka. Szybko usunął swój wpis, a z jego pomyłki żartowali niektórzy dziennikarze.
Adwokat Roman Giertych zapowiedział działania prawne dotyczące niedawnego materiału o nim pokazanego w „Wiadomościach”. Na początek domaga się przeprosin i 200 tys. zł na cel społeczny od Danuty Holeckiej. – Dotychczasowe działania przeciwko mnie dziennikarzy tej stacji od roku 2015 ignorowałem. Teraz miarka się przebrała – stwierdził Giertych.