Nowy „Przekrój” łączy stare z nowym, puszcza oko do inteligentnego czytelnika, ale do 20-latków nie trafi

Kwartalnik jest edytorsko wysmakowany, spójny i dopracowany, treścią zadowoli tych, którzy zmęczeni są schematycznością internetowych publikacji, a konieczność dodruku pierwszego numeru to ewidentny sukces. Czy uda się go utrzymać, nie jest już takie oczywiste – dla Wirtualnemedia.pl powrót „Przekroju” w nowym wydaniu oceniają Piotr Stasiak, Michał Broniatowski i Paweł Wroński.