Wojciech Dąbrowski rozpoczął pracę w Polsat News – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. – Gdy otrzymałem propozycję dołączenia do zespołu Polsat News nie wahałem się ani minuty. To rzetelna i obiektywna stacja, która dba o dziennikarskie standardy, a to jest dla mnie sprawa najważniejsza – powiedział w rozmowie z nami.
Pracę oficjalnie rozpoczął 1 października, ale nie od razu pojawi się na antenie.
– To dla mnie nowe wyzwanie zawodowe, nowe miejsce, nowy zespół, ale również specyficzna forma pracy. Każdy w takiej sytuacji potrzebuje czasu, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości – powiedział Wojciech Dąbrowski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Dodaje jednak, że antenowy debiut nastąpi w ciągu kilku tygodni. Na razie nie zdradza, czym będzie się zajmował. – Gdy otrzymałem propozycję dołączenia do zespołu Polsat News nie wahałem się ani minuty. To rzetelna i obiektywna stacja, która dba o dziennikarskie standardy, a to jest dla mnie sprawa najważniejsza – ocenił dziennikarz.
Wcześniej Dąbrowski pracował w Jedynce Polskiego Radia. Z rozgłośnią był związany od marca 2016 roku, gdzie prowadził audycje publicystyczne „Sygnały dnia”, „W samo południe”, oraz niektóre wydania „Debaty Jedynki” oraz „Polska i świat”.
– Miałem krótką przerwę od mediów. Po odejściu z Jedynki potrzebowałem chwili dla siebie. Teraz jestem już gotowy do pracy na pełnych obrotach – stwierdził w rozmowie z nami.
Odesłanie dziennikarza na przymusowy urlop
W lipcu ub.r. Dąbrowski rozmawiał w „Sygnałach dnia” z ówczesną premier Beatą Szydło, pytając m.in., dlaczego nie przemawiała na kongresie PiS, ani nie brała udziału w spotkaniach z prezydentem USA Donaldem Trumpem, oraz o to, jaka jest sytuacja ministrów, których pracę krytycznie ocenił na kongresie Jarosław Kaczyński.
Tego samego dnia wieczorem dziennikarz został wezwany przez kierownictwo radiowej Jedynki (dyrektorem stacji był wtedy Rafał Porzeziński). Usłyszał, że ma wziąć natychmiast przysługujący mu wolne, co oznacza, że nie będzie go w pracy do 6 sierpnia. Zasugerowano mu też, że po powrocie z urlopu nie ma czego szukać w Polskim Radiu.
Część dziennikarzy skrytykowała takie działania przełożonych wobec Dąbrowskiego. Natomiast Polskie Radio zapewniało, że Wojciech Dąbrowski wziął standardowy urlop i nadal jest pracownikiem firmy, a zarząd nie wywierał żadnych nacisków na niego.
Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zwrócił się do prezesa Polskiego Radia Jacka Sobali o informacje w tej sprawie. Dwa dni po wywiadzie Jacek Sobala i Rafał Porzeziński spotkali się z Wojciechem Dąbrowskim i uzgodnili, że dziennikarz za kilka dni wróci do pracy i będzie dalej prowadził wywiady w „Sygnałach dnia”. Zapewniono też, że zarząd Polskiego Radia nie zamierzał zwolnić dziennikarza ani nie otrzymał takiego wniosku. Ostatecznie Dąbrowski z „Sygnałów dnia” zniknął dwa miesiące później, a jego miejsce zajęła Katarzyna Gójska z Telewizji Republika.
Wojciech Dąbrowski jest dziennikarzem od 23 lat. Wcześniej był związany z Radiem Radom, Radiem Plus i Radiem Wawa, współpracował też z Telewizją Puls.