Nie żyje Paweł Smoleński, reportażysta, współtwórca „Gazety Wyborczej”

Paweł Smoleński nie żyje. Miał 63 lata

Nie żyje Paweł Smoleński, dziennikarz „Gazety Wyborczej”. To on w 2002 r. opublikował tekst „Ustawa za łapówkę czyli przychodzi Rywin do Michnika”. Miał 63 lata, chorował na nowotwór.

Smoleński jest autorem wielu książek i znaczących tekstów. Bartosz T. Wieliński, zastępca naczelnego „Gazety Wyborczej”, napisał o nim: „Paweł w historii Polski zapisał piękną kartę. Współtworzył „Gazetę Wyborczą”, był autorem wielu fundamentalnych tekstów i kilkunastu reporterskich książek. Dziennikarzem był zaś na całego. Nie oszczędzał siebie, nie oszczędzał redaktorów (oj, nie), czytelnikom też nie odpuszczał. Pisał co widział i co wiedział, tak by ludźmi potrząsnąć, a nie po to, by czytało im się miło i przyjemnie. A pisać Paweł potrafił, jak mało kto. Nawet krótki felieton, relację, dykteryjkę kreślił z literackim sznytem, kolorowo, z oddechem, z empatią”.

O śmierci dziennikarza poinformowała na Facebooku jego żona Maria Fredro-Smoleńska. „Dziś, 2 maja 2023 roku o godzinie 13.30, zmarł nasz najukochańszy człowiek, Paweł Smoleński, najcudowniejszy mąż i przyjaciel, najlepszy ojciec, świetny teść, najwspanialszy dziadek” – napisała.

Jarosław Mikołajewski, pisarz, poeta, dziennikarz, kiedyś autor „GW”, napisał: „Umarł Paweł. Ten z życia i ten z wiersza. Paweł Smoleński. Teraz można już powiedzieć nazwisko. Byłem u Niego z Andrzejem Olejniczakiem w sobotę wieczorem. W cieniu Żony i Córki. Kochaliśmy Go. Tego wielkoluda.”

27 grudnia 2002 r. Smoleński opublikował w „Gazecie Wyborczej” artykuł „Ustawa za łapówkę, czyli przychodzi Rywin do Michnika”, w którym opisał tzw. aferę Rywina. Potem był jednym ze świadków wezwanym przed komisję śledczą powołaną do zbadania tej sprawy.

Była to jedna z największych afer korupcyjnych III RP. Rząd Leszka Millera (koalicja SLD-UP z PSL) pracował nad ustawą o radiofonii i telewizji, w której miał się znaleźć przepis, zabraniający firmie posiadającej ogólnopolski dziennik posiadania jednocześnie stacji telewizyjnej. Przepis taki bezpośrednio uderzał w spółkę Agora, właściciela „Gazety Wyborczej”, która chciała kupić telewizję Polsat. Lew Rywin, znany wówczas producent telewizyjny, miał przedstawić Agorze propozycję korupcyjną – władza wycofa zapis, ale Agora musi zapłacić. Adam Michnik, naczelny „GW”, nagrał rozmowę z Rywinem, a Smoleński napisał tekst.

Paweł Smoleński współpracował z pismami drugiego obiegu – używał pseudonimu Tomasz Jerz. W „GW” był od samego początku w 1989 r. Napisał kilka książek m.in. „Pokolenie kryzysu”, „Salon patriotów”, „Pochówek dla rezuna”, „Irak. Piekło w raju”.