Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa miał udzielić portalowi Niezależna.pl wywiadu na temat m.in. przyszłości politycznej posłów i senatorów PiS, którzy głosowali przeciwko ustawie tzw. piątce dla zwierząt. Były szef resortu rolnictwa ocenia, że jego wypowiedź „została zmanipulowana”. Redaktor naczelny serwisu Grzegorz Wierzchołowski ocenia, że to „burza w szklance wody” i „nie mają sobie nic do zarzucenia”.
W piątek, 16 października br. w portalu Niezależna.pl ukazał się tekst autora podpisanego jako Przemysław Obłuski „Ardanowski: >>Może jedyne wyjście to nowa struktura w Sejmie”. Posłowie PiS komentują<<”. W artykule przytoczono fragmenty wypowiedzi byłego ministra rolnictwa oraz zestawiono je z komentarzem posła Marka Suskiego, wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Jan Krzysztof Ardanowski na swoim Facebooku opublikował pełną treść wywiadu i ocenił, że „uległ namowie dziennikarza, który stwierdził, upewniając go nie tylko w rozmowie, ale także stosownym SMS-em, że autoryzowana przez niego wypowiedź będzie w całości, bez poprawek”. – W rzeczywistości zamieszczono tylko fragment tekstu, pomijając najważniejsze części dotyczące zasadności zachowań Posłów i Senatorów, którzy zagłosowali przeciwko ustawie o ochronie zwierząt. Do tekstu dołączono również wypowiedzi p. Marka Suskiego, które miały jednoznacznie zasugerować czytelnikom, że mój sprzeciw wynika z moich ambicji i chęci ochrony interesów. Cóż, każdy ocenia po sobie – dodał Ardanowski.
Według niego chodzi jednak nie „o wypowiedź jednego z polityków, który mówi zresztą to, czego można się po nim aż do bólu spodziewać, ale o zachowanie Niezależnej.pl”. – Nigdy bym się nie zgodził na wypowiedź, która nota bene została niezwłocznie usunięta ze strony, wiedząc o tym, że będzie zmanipulowana. Przepraszam, że tą drogą muszę bronić prawdy w przekazywaniu moich poglądów. Pozdrawiam wszystkich walczących o dobro Polski i tak Jej potrzebnej nowoczesnej, zamożnej, patriotycznej wsi. Szczęść Boże! – napisał na Facebooku.
Naczelny Niezależna.pl: Nie mamy sobie nic do zarzucenia
Redaktor naczelny portalu Niezależna.pl Grzegorz Wierzchołowski ocenia, że ta sytuacja to „burza w szklance wody”. Tłumaczy, że „owszem, autoryzowany był cały wywiad, ale wykorzystano tylko fragmenty” i „nie umawiali się na publikację całego wywiadu”. W rozmowie z nami dodał, że „nic w autoryzowanych fragmentach wypowiedzi nie zmieniali, więc nie mają sobie nic do zarzucenia”.
Kilkanaście dni temu w trybie natychmiastowym z redakcji portalu TV Republika zwolniono dziennikarkę i wiceszefową portalu Telewizji Republika Annę Nartowską o czym informowaliśmy jako pierwsi. Powodem tej decyzji miała być publikacja przez nią tekstu broniącego byłego już ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz krytycznie komentującego ustawę o tzw. piątce dla zwierząt.
W ub.r. spółka Słowo Niezależne, wydawca portalu Niezalezna.pl i miesięcznika „Nowe Państwo”, osiągnęła wzrost przychodów o 36,5 proc. do 8,55 mln zł oraz zysku netto z 441,6 tys. zł do 1,1 mln zł. Firma wypłaci 200 tys. zł dywidendy, z czego 158 tys. zł otrzymają jej prezes Tomasz Sakiewicz i spółka Srebrna – wynikało z analizy portalu Wirtualnemedia.pl.