Ostatnio dodane

Dziennikarze aluzyjnie podawali sondażowe wyniki przed końcem głosowania, „Newsweek” z nieaktualną okładką o Trzaskowskim i Jakim

W niedzielę dziennikarze i eksperci rynku badawczego w internecie w aluzyjny sposób podawali wybrane sondażowe wyniki wyborów samorządowych, przede wszystkich głosowania na prezydenta Warszawy. Natomiast okładka „Newsweek Polska” sugeruje, że w tym głosowaniu dojdzie do drugiej tury, podczas gdy Rafał Trzaskowski wygrał z Patrykiem Jakim w pierwszej

Cisza wyborcza przy wyborach samorządowych obowiązywała od północy z piątku na sobotę do niedzieli o godz. 21. Firma Ipsos na zlecenie TVP, Polsatu i TVN realizowała badanie opinii typu exit poll wśród głosujących. Zrealizowano je przed 1160 losowo wybranymi lokalami wyborczymi w całym kraju.

Wielu dziennikarzy i ekspertów z branży badawczej miało dostęp do tych wyników w ciągu dnia. Niektórzy na Twitterze aluzyjnie informowali, że Rafał Trzaskowski w głosowaniu na prezydenta Warszawy dostał ok. 55 proc. głosów, wygrywając tym samym w pierwszej turze z Patrykiem Jakim.

Paczka Rafaello kontra wino Sofia

– Warszawska „hatakumba”… – napisała Kamila Biedrzycka-Osica z Superstacji. – Jak szaleć to szaleć. Skoczyłem jeszcze do sklepu po słodkości. Strasznie drogo w tej naszej stolicy. Kto to słyszał, żeby duża paczka Rafaello była po 55 zł? Mając stówę w kieszeni mogłem sobie pozwolić tylko na wino Sofia po 31 zł – napisał Marcin Palade.

Jak szaleć to szaleć. Skoczyłem jeszcze do sklepu po słodkości. Strasznie drogo w tej naszej stolicy. Kto to słyszał, żeby duża paczka Rafaello była po 55 zł? Mając stówę w kieszeni mogłem sobie pozwolić tylko na wino Sofia po 31 zł.

— Marcin Palade (@MarcinPalade) 21 października 2018

Blogerka Kataryna analizowała już przyczyny porażki Patryka Jakiego. – Długo będą trwały rozważania czy bardziej przesądził spot uchodźczy czy powstańcza metafora. Może chociaż procedura występowania z partii jest do odkręcenia? – komentowała ostatnie wydarzenia z kampanii Jakiego.

– Patryk Jaki. Kandydat, który chciał za bardzo. Tak bardzo za bardzo, że zaczął grać przeciwko sobie i nawet tego nie zauważył. Wiele zagrań trudnych do zaakceptowania, to się musiało zemścić. Choć sama kampania dynamiczna i świeża – dodała.

– Już wszystko jasne. Każdy będzie mógł ogłosić zwycięstwo, a w Warszawie będą mówić po francusku – napisał krótko przed godz. 21 Samuel Pereira, redaktor naczelny portalu TVP.info, nawiązując do tego, że Rafał Trzaskowski chwalił się czytaniem prac naukowych po francusku.

Ja rozumiem ze to świetny produkt, ale żeby zaczął w stolicy kosztować powyżej 50 pln??? pic.twitter.com/fLpzI1UAkZ

— Rafał Ot-Frąckiewicz (@rafalhubert) 21 października 2018

Jack Daniels i woda Borjomi

Z kolei Marcin Palade aluzyjnie podawał też sondażowe wyniki głosowania na prezydentów innych miast. – Żałuję, że dzisiejszego wieczora nie spaceruję po pięknym Krakowie. To tam urodziła się moja prababcia Wanda. Zatrzymać się w kawiarni na Rynku z podwójnym Jackiem Danielsem w dłoni za około 45 zł, koniecznie z dużą ilością dobrej wody Borjomi za 35 zł, żeby rozrzedzić procenty – stwierdził (Jack Daniels oznacza Jacka Majchorwskiego, a woda – Małgorzatę Wassermann).

– Być w marzeniach w Krakowie, a odpuścić sobie Gdańsk? Usiąść przy Motławie i skonsumować dobrą rybę w granicach 36 zł, z dodatkami w podobnej cenie. Gdyby jeszcze udało się wrzucić kupon totolotka za około 25 zł. A nie dam rady – przecież dziś jest niedziela – dodał Palade. O co chodzi? Paweł Adamowicz otrzymał ok. 36,7 proc. głosów, Kacper Płażyński – 32,3 proc., a Jarosław Wałęsa – 25-3 proc.

Jak szaleć to szaleć. Skoczyłem jeszcze do sklepu po słodkości. Strasznie drogo w tej naszej stolicy. Kto to słyszał, żeby duża paczka Rafaello była po 55 zł? Mając stówę w kieszeni mogłem sobie pozwolić tylko na wino Sofia po 31 zł.

— Marcin Palade (@MarcinPalade) 21 października 2018

Również przy okazji wcześniejszych wyborów część dziennikarzy aluzjami omijała na Twitterze ciszę wyborczą. Przykładowo w 2015 roku w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich niektórzy informowali o cenach dwóch produktów: budyniu (symbolizującego Andrzeja Dudę, bo do budyniu porównała go nauczycielka z liceum w opublikowanym niedługo wcześniej artykule) oraz bigosu (oznaczającego Bronisława Komorowskiego, z którego żartowano po niefortunnej wypowiedzi o zjawisku bigosowania w parlamencie szlacheckim I RP).

Lis przeprasza za nieaktualną okładkę „Newsweeka” o Jakim i Trzaskowskim

W niedzielę wieczorem ujawniono okładkę nowego numeru tygodnika „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska). Wydanie, tak jak co tydzień, musiało zostać oddane do druku w nocy z piątku na sobotę.

Na okładce umieszczono wizerunki Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego z napisem „Teraz dogrywka”.

– Redakcja „Newsweeka” serdecznie przeprasza za nieprawidłową okładkę. Nie doceniliśmy skali zniesmaczenia kampanią kandydata PIS 😉 a druga tura w Polsce tak czy owak przed nami – skomentował to krótko po godz. 21 Tomasz Lis, redaktor naczelny „Newsweek Polska”. Redakcja Newsweeka serdecznie przeprasza za nieprawidłową okładkę. Nie doceniliśmy skali zniesmaczenia kampanią kandydata PIS.😉💪 a druga tura w Polsce tak czy owak przed nami. 💪🇵🇱 pic.twitter.com/CgDMqQzx2y

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 21 października 2018

PiS wygrywa w sejmikach wojewódzkich

W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS zdobył 32,3 proc., a Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesna – 24,7 proc. – wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsatu.

Pozostałe komitety, które przekroczył 5 proc. próg poparcia – uzyskały: PSL – 16,6 proc., po 6,3 proc. głosów dostali Bezpartyjni Samorządowcy i Kukiz’15, SLD Lewica Razem – 5,7 proc.

PiS 32,3

Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesna 24,7

PSL 16,6

Kukiz’15 5,7

Bezpartyjni Samorządowcy 6,3

SLD i Lewica razem 5,7

Wolność w Samorządzie 1,5

Partia Razem 1,4

Ruch Narodowy RP 1,2

Partia Zieloni 1,0

W skali kraju PiS wygrało wybory w 9 województwach, a Koalicja Obywatelska w siedmiu. Z badania Ipsos wynika też, że frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 51,3 proc.