Centrum Monitoringu Wolności Prasy i Towarzystwo Dziennikarskie krytycznie oceniły propozycję Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczące nowych przepisów m.in. o tajemnicy dziennikarskiej. – Tajemnica dziennikarska chroni nie dziennikarzy, a ich informatorów – podkreśliło Towarzystwo Dziennikarskie. – Konsekwencją nowelizacji byłoby podważenie wyrażonej w art. 49 Konstytucji RP tajemnicy komunikowania się, a w odniesieniu do dziennikarzy – także wolności słowa, w sposób niedopuszczalny w praworządnym państwie – uważa CMWP.
Według propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości zmienić może się art. 180 par. 2 Kodeksu prawa karnego, który obecnie stanowi, że w trakcie postępowania przygotowawczego, zgodę na zwolnienie z tajemnicy na potrzeby przesłuchania musi wyrazić sąd. Natomiast zmuszanie do przekazania poufnych informacji jest dopuszczalne tylko wtedy, kiedy prokuratura nie jest w stanie ustalić ważnych dla sprawy faktów na podstawie innych dowodów oraz ze względu na – ogólnikowo ujęte – „dobro wymiaru sprawiedliwości”.
Obecnie resort ma pracować nad usprawnieniem pracy prokuratorów i ułatwieniem im pozyskiwania informacji od adwokatów i innych przedstawicieli zawodów zaufania publicznego. Propozycja ta zakłada, że śledczy będzie mógł sam zdecydować o uchyleniu tajemnicy w trakcie śledztwa.
– To jedna z wielu wersji roboczych, w trakcie prac legislacyjnych pracuje się nad różnymi pomysłami. To abecadło legislacji, dziennikarze doskonale o tym wiedzą. Ostateczny kształt projektu jest upubliczniany i przekazywany do konsultacji. Na razie takiego jeszcze nie ma – zapewnił na Twitterze Jan Kanthak, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości.
Ponadto resort przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl, że „jeżeli chodzi o proponowane zmiany w zakresie art. 180 par. 2 k.p.k. to rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak poinformował PAP w środę 26 września, że nie będzie żadnych zmian w prawie ograniczających tajemnicę dziennikarską”.
– Dodał, że inne zmiany, dotyczące tajemnicy adwokackiej i radcowskiej są analizowane, ale nie zapadły jeszcze żadne decyzje. Trwają analizy wewnątrz Ministerstwa Sprawiedliwości i zanim projekt ujrzy światło dzienne i trafi na ścieżkę legislacyjną, to wiele może się zmienić. Także trudno mówić o konkretnym pomyśle, o konkretnym zapisie. Wszystko jest poddawane bardzo wnikliwym analizom wewnątrz resortu i jeśli taka propozycja miałaby się znaleźć, to będzie ona przedmiotem całej ścieżki legislacyjnej. Ministerstwo Sprawiedliwości jest otwarte na wszelkie głosy, na wszelką dyskusję i opiniowanie projektu – odpowiedziało nam biuro prasowe ministerstwa.
Towarzystwo Dziennikarskie: brońmy tajemnicy dziennikarskiej
We wtorek Towarzystwo Dziennikarskie w oświadczeniu stwierdziło, że „z głębokim niepokojem przyjmuje doniesienia o pracach ministerstwa sprawiedliwości nad zmianą zasad uchylania tajemnic zawodowych”.
– Przekazanie tak szerokiej władzy śledczym, byłoby uderzeniem nie tylko w dziennikarzy, ale przede wszystkim w ich źródła. Fundamentem relacji dziennikarza z informatorami, często sygnalistami informującymi o patologiach, jest zaufanie. Zaufanie jest systemowo chronione przez tajemnicę dziennikarską, która jest prawem i obowiązkiem dziennikarza. Bez realnej, systemowej ochrony sądowej tajemnicy dziennikarskiej nie ma mowy o misji mediów i o ich funkcji kontrolnej. Nie ma mowy o patrzeniu władzy i politykom na ręce – stwierdziła organizacja.
Zaznaczyła, że nie uspokoiły jej zapowiedzi Zbigniewa Ziobry, że nic się nie zmieni w zakresie tajemnicy dziennikarskiej. – Bo kilka dni wcześniej wiceminister sprawiedliwości – Marcin Warchoł, główny architekt zapowiadanej nowelizacji zachwalał w mediach pomysł przekazania decyzji o uchyleniu tajemnicy dziennikarskiej prokuratorom. „Takie rozwiązanie przyspieszy postępowanie, zmniejszy obciążenie sądów, a jednocześnie zachowa pełne gwarancje zarówno dla stron, jak i depozytariusza tajemnicy – mówił we wtorek w DGP wiceminister sprawiedliwości. Przekonywał, że nie ma problemu, bo prokurator będzie „rzecznikiem interesu publicznego” – przypomniano.
– Otóż, nie. Obecnie prokurator funkcjonuje w strukturze opartej na podległości służbowej i musi wykonywać polecenia przełożonych, w tym polecenia polityka prokuratora generalnego – podkreślono. – Tajemnica dziennikarska chroni nie dziennikarzy, a ich informatorów. Bez sądowej ochrony źródeł i przekazywanych przez nie informacji, media nie będą mogły patrzeć na ręce władzy i politykom – dodano.
Towarzystwo krytycznie oceniło również propozycje analogicznych zmian w zakresie tajemnicy adwokackiej, radcowskiej, notarialnej i tajemnicy doradców podatkowych. – Mimo publicznej krytyki resort sprawiedliwości do dziś nie zapowiedział wycofania się z tych rozwiązań. Taki kierunek zmian to zamach nie na te środowiska, a na obywateli. To uderzenie w konstytucyjne prawo do obrony, domniemanie niewinności i prawo do rzetelnego procesu – uważa.
– Dotychczasowe projekty ministerstwa nie były konsultowane ze środowiskami, które są zobowiązane do zachowania tajemnic zawodowych. Domagamy się udziału w pracach i pełnej transparentności procesu legislacyjnego – zaznaczyła organizacja.
CMWP: to wbrew konstytucji i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
Zaniepokojenie proponowanymi przepisami wyraziło też Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Według organizacji takie przepisy są sprzeczne z konstytucją.
– Koncepcja ograniczenia tajemnic zawodowych poprzez umożliwienie ich uchylania postanowieniem prokuratora godzi w ich istotę. Prokurator jest stroną postępowania z istoty rzeczy zainteresowaną w jak najszerszym dostępie do informacji objętych tajemnicą. Konsekwencją nowelizacji byłoby podważenie wyrażonej w art. 49 Konstytucji RP tajemnicy komunikowania się, a w odniesieniu do dziennikarzy – także wolności słowa, w sposób niedopuszczalny w praworządnym państwie – napisano w oświadczeniu wydanym w środę.
– Tajemnica adwokacka i tajemnica radcy prawnego zostały ustanowione dla dobra osób poszukujących ochrony prawnej, a tajemnica dziennikarska – dla dobra osób potrzebujących wsparcia wolnych mediów. Jednak tajemnice te nie stanowią tylko wyrazu interesów tych osób, lecz gwarancje rzetelnego procesu, prawa do obrony oraz prawa do prywatności i dlatego podlegają ochronie mocą Konstytucji RP i norm prawa międzynarodowego – zaznaczono.
Według CMWP za koncepcją nowelizacji „stoi prawdopodobnie zamysł wzmocnienia pozycji organów procesowych wobec sprawców poważnych przestępstw, unikających odpowiedzialności karnej”. – Zasługuje on na uznanie, jednak droga do osiągnięcia zamierzonego celu nie może polegać na osłabianiu instytucji prawnych, fundamentalnych dla funkcjonowania zawodów zaufania publicznego. Do takich instytucji należy tajemnica zawodowa, której prawidłowe umocowanie prawne należy do kluczowych zagadnień nie tylko procesowych, ale także ustrojowych – oceniła organizacja.
– Ograniczenie tajemnicy dziennikarza, lekarza, adwokata czy radcy prawnego przyczyniłoby się, wg oceny CMWP, do deprecjacji tych zawodów, a także polskiego systemu prawa karnego procesowego. Relacja między dziennikarzem a informatorem, podobnie jak relacja między fachowym pełnomocnikiem a klientem, opiera się na zaufaniu. Nadmierna ingerencja organów państwowych w postaci jednostronnej decyzji prokuratora w zaufanie to godzi. Gwarancja zachowania przekazanych informacji w tajemnicy jest podstawą wzajemnego zaufania i warunkiem swobodnego wykonywania wyżej wskazanych zawodów – stwierdzono w oświadczeniu.
Przypomniano, że już w 1996 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku w sprawie Goodwin przeciwko Wielkiej Brytanii podkreślił znaczenie tajemnicy dziennikarskiej. Trybunał argumentował wtedy, że bez ochrony dziennikarskich źródeł informacji ważna rola prasy jako publicznego kontrolera mogłaby ulec osłabieniu.