Kolejne porozumienia krótkoterminowe zawarte przez Ruch obejmują dostawy tytułów wydawane przez Spes („Nasz Dziennik”), Polityka (wydawca tygodnika „Polityka”), Edipresse (m.in. „VIVA”,” Pani Domu”, „Party”), Gremi Media („Rzeczpospolita”, „Parkiet”), Orle Pióro („Do Rzeczy”). Wcześniej spółka zawarła krótkookresowe porozumienie m.in. z ZPR Media, Agorą i Bauerem.
– Zawarte porozumienia zapewniają efektywność bieżących rozliczeń z wydawcami, a w efekcie dostęp czytelników do preferowanych tytułów – przekazała Joanna Dzwonkowska, rzecznik prasowa Ruchu.
Brak tytułów dla stałych klientów
W wiadomości nadesłanej redakcji Wirtualnemedia.pl m.in. jeden z kioskarzy napisał nam: – Współpracuję z powyższą firmą w zakresie sprzedaży prasy i sytuacja jest minimalnie lepsza. Brakuje bardzo wielu tytułów, tych które docierają są w ilościach często dramatycznych, brakuje tytułów nawet dla stałych klientów, którym dany tytuł odkłada się od X lat. Każdego dnia z winy firmy Ruch tracimy, jak i wielu innych kioskarzy-klientów każdego dnia. Ponadto ze strony firmy nie mamy żadnych jasnych komunikatów, infolinia nie działa. Sytuacja jest więc bardzo daleka od stabilizacji – czytamy.
Rzeczniczka spółki odpowiedziała Wirtualnemedia.pl na postawione zarzuty. – W związku z toczącym się przyspieszonym postępowaniem układowym, w drugim tygodniu września Ruch rozpoczął podpisywanie umów krótkoterminowych. Umowy zawarte z największymi wydawcami pozwoliły zapewnić dostawy kluczowych tytułów; są to: Bauer, RASP, Agora, Gremi, Westa, ZPR Media, Infor Biznes, Time S.A., Polska Press, Burda, Rozrywka, Harpercollins, Orle Pióro, Polityka, Spes, Edipresse. W znaczącej większości przypadków przerwy w dostawach nie miały miejsca. W pozostałych przypadkach, regularne dostawy prasy są przywracane od poniedziałku 17 września br. – zapewnia.
Na zarzut o niedziałającą infolinię firmy i brak jasnych komunikatów, odpowiedziała z kolei: – Infolinia działa bez zakłóceń, natomiast ze względu na wzmożoną ilość kontaktów, pojawiły się jedynie okresowe trudności z szybkim połączeniem z konsultantem. Również agenci są na bieżąco informowani na temat zmian kluczowych dla prowadzenia bieżącej działalności – uważa Joanna Dzwonkowska.
Zbigniew Benbenek proponuje „500 plus dla kioskarza”
Projekt ustawy o promocji prasy – proponowany przez Zbigniewa Benbenka, właściciela ZPR Media – do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl, zakłada stworzenie Funduszu Promocji Prasy, którym zarządzałby minister kultury w postaci funduszu celowego z budżetu państwa. Wsparcie dla kioskarzy miałoby obejmować punkty sprzedaży prasy zlokalizowane w małych miejscowościach lub na obszarach, do których kolportaż jest utrudniony czy nierentowny.
Jak udało się nam dowiedzieć, o finansowanie mieliby ubiegać zarówno bezpośrednio – sprzedawca prasy, jak pośrednio – kolporter, który dostarczy do tego punktu prasę. Przykładowo, jeśli maksymalny poziom dofinansowania punktu sprzedaży prasy w danej lokalizacji zostanie określony na 6000 zł rocznie (500 zł miesięcznie), dotacja miałaby zostać przyznana w równych lub różnych częściach kolporterowi oraz właścicielowi (agentowi) punktu sprzedaży. W projekcie rozporządzenia oszacowano, że dofinansowaniem może zostać objętych ok. 10 tys. punktów sprzedaży, co przy założeniu poziomu dotacji miesięcznej w wysokości 500 zł oznacza konieczność zapewnienia finansowania Funduszu Promocji Prasy na poziomie ok. 60 mln zł rocznie.
Właściciel ZPR Media i wiceprezes Izby Wydawców Prasy Zbigniew Benbenek przedstawi swój projekt w środę na posiedzeniu komisji kultury i środków przekazu.
Trudna sytuacja Ruchu
Jednocześnie Benbenek w rozmowie z Wirtualnemedia.pl pytany o ocenę obecnego poziomu nakładów prasy dostarczanych przez Ruch odpowiedział nam: – W naszej ocenie w punktach Ruchu nie przywrócono nakładów prasy w 100 procentach. Zaliczki, które płaci Ruch nie są na tyle wysokie, aby można było dostarczać 100 proc. dotychczasowego nakładu – ocenił.
Przypomnijmy, że o trudnej sytuacji spółki media informują co najmniej od lipca br. ZPR Media, wydawca m.in. „Super Expressu” najpierw złożyła wniosek do sądu o upadłość dystrybutora prasy firmy Ruch, a Time o postępowanie sanacyjne. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Warszawie wyraził zgodę na przyspieszone postępowanie układowe. Najpierw Ruch ograniczył dystrybucję prasy do swoich punktów, a po kilku dniach udało mu się zawrzeć nowe umowy z wydawcami – krótkoterminowe. Przed kilkoma dniami spółka zapewniała również, że przywróciła nakład „zbliżony do standardowego”.
Jednocześnie konkurent Ruchu – dystrybutor prasy Kolporter przekazał Wirtualnemedia.pl, że dostarcza prasę do wszystkich powiatów i 98 proc. gmin w Polsce.
– Jesteśmy wszędzie tam, gdzie są czytelnicy prasy – przekonuje Dariusz Materek, rzecznik Kolportera.
Obecnie firma dostarcza prasę do blisko 24 tysięcy punktów, zlokalizowanych na terenie całego kraju. Ponad 50 proc. z nich zlokalizowanych jest w miejscowościach liczących poniżej 50 tysięcy mieszkańców.
Ruch ma ponad 600 mln zł zobowiązań, 2 tys. kiosków i saloników
W ub.r. Ruch zanotował 1,34 mld zł wpływów, wobec 1,46 mld zł rok wcześniej. Na koniec roku zobowiązania krótkoterminowe firmy wynosiły 551,1 mln zł, o ok. 100 mln zł więcej niż na koniec 2016 roku. Spółka miała też 82,2 mln zł zadłużenia wobec Alior Banku, które w ub.r. zmalało o 6,7 mln zł dzięki środkom ze sprzedaży 11 nieruchomości. Zarząd Ruchu podkreśla że segment detaliczny jest rentowny – EBITDA za 2017 r. wyniosła 19,2 mln zł.
Sieć Ruchu obejmuje ponad 2 tys. kiosków i saloników prasowych, w tym ok. 1,7 tys. własnych. Firma dostarcza też prasę (ok. 3,7 tys. tytułów) do kilkunastu tys. innych punktów sprzedaży, m.in. małych sklepów i supermarketów (od niedawna do ponad 2 tys. sklepów Biedronka).