Juliusz Braun żąda wyjaśnień w sprawie 800 mln kredytu dla TVP

„Rząd przejął publiczną telewizję”

Juliusz Braun

– Mamy do czynienia z wydarzeniem bez precedensu: oto rząd przejął publiczną telewizję na swoje utrzymanie i może dyktować, co będzie się tam pojawiało – tak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun komentuje pożyczkę 800 mln ze Skarbu Państwa dla TVP. I składa u Krzysztofa Czabańskiego wniosek o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Jak informowaliśmy w środę Skarb Państwa pożyczył TVP 800 mln zł, które mają być przeznaczone na poprawę jakości oferty programowej nadawcy. Pożyczka udzielana jest na warunkach rynkowych. Pieniądze mają być wypłacane w transzach, wraz z realizacją konkretnych zadań i mają zostać przeznaczone także na wydatki technologiczne, związane z promocją telewizji w kanałach online.

Zdaniem Juliusza Brauna, członka Rady Mediów Narodowych i byłego prezesa TVP – przekazanie pieniędzy dla publicznego nadawcy przez Skarb Państwa jest wydarzeniem bez precedensu. – Trzeba sobie uzmysłowić, że są to potężne pieniądze, potężny kredyt, w wysokości rocznego zarobku TVP. Ten kredyt trzeba będzie spłacić, ale uda się to tylko pod warunkiem, że telewizja będzie miała dostatecznie wysokie wpływy z abonamentu. Czy będą te wpływy? To zagadka – mówi nam Braun.

Zdaniem naszego rozmówcy – mamy do czynienia z „sytuacją niewyobrażalną”. – Nigdy dotąd nie było takiej sytuacji. Przekazanie pożyczki oznacza, że de facto rząd bierze TVP na utrzymanie. Powiedziane jest też, że środki będą uruchamiane na konkretne projekty. Czyli – jak rozumiem – o tym, o tym, co będzie produkować TVP, decydował będzie minister finansów, albo bank. Moim zdaniem jest to bezpośrednio sprzeczne z ustawą, gdyż ta zakazuje, by organy państwowe podejmowały takie decyzje – dodaje.

Juliusz Braun poprosił przewodniczącego RMN, Krzysztofa Czabańskiego, o uzyskanie szczegółowych informacji o zasadach przyznania pieniędzy publicznemu nadawcy. – To jest kredyt konsumpcyjny, nawet jeśli nisko oprocentowany – samo oprocentowanie liczyć się będzie w dziesiątkach milionów złotych. To spore obciążenie – podsumowuje Juliusz Braun.

W 2016 roku TVP zanotowała 872 mln zł wpływów z reklam (o 5,4 proc. mniej niż rok wcześniej) i 365,5 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (o 9,6 proc. mniej niż w 2015 roku). W minionym roku TVP zanotowała 180 mln zł straty. Z kolei udział Grupy TVP w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2016 roku wyniósł 29,38 proc.