Szef PiS krytykuje TVP?

Mają dążyć do prawdy, a nie opowiadać się za jedną stroną

Szef partii rządzącej Jarosław Kaczyński zapowiada reformę mediów w Polsce. Prezes PiS jest zdania, że media nie powinny sprzyjać tylko jednej stronie. Czyżby była to krytyka TVP i Polskiego Radia?

„Potrzebna jest reforma mediów, chcemy aby dążyli oni do prawdy, a nie opowiadali się za jedną stroną” – zapowiedział Jarosław Kaczyński podczas swojej sobotniej wizyty w Łodzi.

Słowa te szybko stały się hitem mediów społecznościowych. Dlaczego? Niektórzy te słowa odczytali jako krytykę Telewizji Polskiej przez prezesa PiS. Przypomnijmy, że tzw. telewizja publiczna, od czasu, gdy za jej sterami zasiadł były polityk PiS Jacek Kurski, są mocno krytykowane za uprawienia rządowej propagandy. Z kolei nowe władze mediów publicznych w mediach społecznościowych zbytnio nie ukrywają swoich intencji. „Wiadomości” oraz „Teleexpress” notują duże spadki oglądalności, widzów traci także TVP Info. Krytyka nie omija także zmian w Polskim Radiu.

Jednak biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi czołowych polityków PiS na temat mediów, można się domyślać, że powyższy cytat to jedynie niefortunny „skrót myślowy”. Tym bardziej, że Kaczyński od dawna krytykował niezależne media prywatne. Głównie te z kapitałem zagranicznym, nazywając je np. „mediami niemieckimi”. Szczególnie, gdy media te ujawniały niewygodne dla jego partii fakty. Dodatkowo w grudniu 2016 roku wiceminister kultury Jarosław Sellin zapowiadał w mediach powrócenie do dawnego pomysłu PiS, który mia ograniczać procentowy udział zagranicznego kapitału w mediach.