Dziennikarze staną przed komisją ds. badania wpływów rosyjskich?
Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, chciałby, aby przed kontrowersyjną komisją ds. badania wpływów rosyjskich stanęli też dziennikarze. – Słowa ministra, że przed komisją powinno stanąć wielu dziennikarzy, odbieram jako kolejną próbę zastraszenia wolnych mediów i zamknięcia im ust. Zaraz okaże się, że wszyscy, którzy nie zgadzają się z PiS, są „agentami Kremla” albo „zdrajcami”. Nas nie da się zastraszyć, a władza, która wpada w panikę, traci powagę i staje się groteskowa – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Renata Grochal, dziennikarka tygodnika „Newsweek”.