Twaróg o politykach: Cyrk w kraju, eksperci w raju, czyli co jest z nami nie tak

Wygląda ten gest mniej więcej tak: pochyl lekko głowę, fuknij z dezaprobatą, przymknij oczy, po czym prawą dłonią zasłoń je sobie wraz z czołem. Wtedy dodajesz: „ojezujezu”. W tej pozie zastygasz na dwie sekundy. Proszę spróbować. To jest figura zakłopotania, zażenowania, zawstydzenia – prawie niewerbalna – która idealnie nadaje się do oceny popisów krajowych polityków.