Pożegnania
20 lat bez Waldemara Milewicza

Niedostępny choleryk traktujący ludzi z góry i wrażliwy na cierpienie żartowniś, na którym można polegać. Chciał dokonać niemożliwego – pokazać dwie strony konfliktu. Co dziś robiłby Waldemar Milewicz? – Bez wątpienia byłby na pierwszej linii frontu wojny w Ukrainie. Wiek w jego przypadku nie miałby żadnego znaczenia. Pewnie by nie pracował dla TVP, bo by ją opuścił w czasach rządu PIS, ale dla innej stacji. Wciąż by był czynnym dziennikarzem – reporterem wojennym – mówi Wirtualnemedia.pl Lena Bretes, szefowa Milewicza w “Wiadomościach” TVP.
„Ozzy, a może pozdrowienie dla fanów ze Śląska?”. „Ye… I… Ye… A… No…”

Nie wszyscy ludzie, którzy muzykę znają potrafią o niej opowiadać. Nie wszyscy, którzy potrafią opowiadać, znają i znają się na muzyce. Wojtek Zamorski miał obie rzeczy. Miał też trzecią – on muzykę autentycznie kochał. I nie dość, że opowiadał zawsze z tą samą młodzieńczą pasją, to jeszcze robił to tym swoim aksamitno-bergamotkowym głosem – w radiu i telewizji. Dziś mijają dwa lata od jego śmierci.