Dziennikarze o sobie
Mateusz Morawiecki: nie ma konkretnych planów repolonizacji, chociaż narodowość mediów ma znaczenie

Premier Mateusz Morawiecki i szef jego kancelarii Michał Dworczyk stwierdzili, że rząd nie ma obecnie konkretnych planów repolonizacji w sektorze mediów, o której kilka dni temu mówił wicepremier Jarosław Gowin. – Narodowość mediów ma również znaczenie. Są media, które zachowują się bardziej w porządku, ale są też takie, które ewidentnie mają czynnik narodowości gdzieś z tyłu głowy – zaznaczył Morawiecki.
„Jedziemy” z Michałem Rachoniem w TVP Info od poniedziałku

Poranny program Michała Rachonia „Jedziemy” w TVP Info będzie emitowany już od najbliższego poniedziałku, Każde wydanie będzie składać się z dwóch części, skrócony zostanie magazyn „Minęła 8”. – Postaramy się wykorzystać wszystkie możliwości, jakie daje studio – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl dyrektor TAI Jarosław Olechowski.
Propagandyści dobrej zmiany

Wszyscy są młodzi, a dziennikarskie szlify zdobywali w bardzo różnych mediach, zwłaszcza elektronicznych. Są tu byli stażyści i dziennikarze m.in. oddziałów lokalnych TVP, Superstacji, TV Republika, TVN 24 czy Tok FM. Często pochodzą spoza Warszawy, ale tym, co ich najsilniej łączy, jest oddanie swojej pracy i nazwisk w służbę telewizyjnej propagandy ku chwale partii władzy. Prezentujemy krótkie zestawienie przykładowych manipulacji wybranych dziennikarzy programów informacyjnych Telewizji Polskiej.
TVP Info i „Wiadomości” krytykowane za informacje o szkolnych rozbojach syna Adama Bodnara

„Wiadomości” i TVP Info podały, że 14-letni syn Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara razem z dwoma kolegami grozili nożem rówieśnikom, żądając pieniędzy. Niektórzy dziennikarze skrytykowali nagłaśnianie tego zdarzenia w formie zarzutu wobec pracy RPO. Szef TAI Jarosław Olechowski podkreślił natomiast, że materiał „Wiadomości” na ten temat „zawiera tylko fakty i sprawdzone informacje”.
Eksperci o zapowiedzi Gowina repolonizacji mediów

Zapowiedź Jarosława Gowina, że rząd PiS w kolejnej kadencji zajmie się repolonizacją mediów, skrytykowała większość komentujących to dziennikarzy. – Dążąc do pełnej władzy, PIS potrzebuje pełnej kontroli nad mediami. To zmierza do modelu węgierskiego – ocenia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Jerzy Wójcik, wydawca „Gazety Wyborczej. A Tomasz Lis uzupełnia: – Idzie nie tyle o repolonizację mediów, co o ich rePISyzację. To jest nie do zrobienia z punktu regulacji prawnych.