Ofiarodawcą jest Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej zarządzany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Pieniądze z funduszu przeznaczone są na ”przeciwdziałanie przestępczości” i z zasady służyć mają pomocy ofiarom przestępstw i ich rodzinom. Tymczasem instytucje o. Rydzyka takiej działalności nie prowadzą. Jako pierwszy napisał o tym serwis OKO.press. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, według radia Tok FM, w listopadzie br. podjął decyzję o podziale kwoty ponad 7 mln zł na ”przeciwdziałanie przyczynom przestępczości”.
Pieniądze trzeba wydać do końca grudnia br. Według informacji Wiadomosci.wp.pl na liście 36 zwycięzców konkursu na „przeciwdziałanie przyczynom przestępczości” w tym roku dominują organizacje katolickie, niekoniecznie zajmujące się tą kwestią. Resort sprawiedliwości tłumaczy się, że ani światopogląd, ani religijność nie były dla niego kryterium, zaś adresatem konkursu były wszystkie instytucje, które mają doświadczenie w organizowaniu akcji informacyjnych, by promować dobre wzorce wśród młodzieży. Na stronie resortu jest lista organizacji i kwoty im przyznane, nie ma natomiast informacji, na co te pieniądze zostaną wydane.
Kwoty przyznanych dotacji są różne: od 35 tys. zł do 1,4 mln dla Fundacji im. Św. Cyryla i Metodego, która m.in. prowadzi serwis internetowy Tato.net – podaje Tok FM.