Do wypadku doszło 18 września na drodze ekspresowej S7 pod Olsztynem. Rodzina podróżowała do Gdańska i zatrzymała się na chwilę na poboczu. Wtedy w ich czarne volvo uderzyła rozpędzona ciężarówka, która wylądowała w rowie.
W wypadku śmierć ponieśli Agnieszka Guz i jej syn Tytus, znajdujący się poza samochodem oraz kierowca ciężarówki, który zginął w zgniecionej kabinie. Rafał Guz i jego córka Róża siedzieli w samochodzie i prawdopodobnie dlatego przeżyli. Oboje w ciężkim stanie trafili do szpitala.
Zbiórkę zorganizowali koledzy dziennikarza. „Rafał jest niezwykle skromnym człowiekiem i nigdy sam nie poprosiłby o pomoc finansową dla siebie. Dlatego w jego imieniu, zwracamy się do każdego człowieka dobrej woli, o wpłatę dowolnej kwoty na numer konta Rafała i jego córki” – napisali. Pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc psychologiczną i zapewnią Rafałowi Guzowi utrzymanie w okresie rehabilitacji, zanim będzie mógł wrócić do pracy.
Link do zbiórki znajduje się tutaj.