Prowincja podała, że „odpowiednie kroki odnośnie karności i dyscypliny mające na celu naprawę tej sytuacji zostały podjęte zgodnie z obowiązującym prawem, przedstawione zainteresowanemu i przez niego przyjęte”.
Do komunikatu prowincji odniosła się redakcja ”Tygodnika Powszechnego”. Zdaniem ”TP” zarzut dotyczący wpisu na stronie kampanii LGBT jest nieprawdziwy. ”Ks. Adam żadnego wpisu ani innego aktu wsparcia nie dokonywał; stał się natomiast ofiarą manipulacji, co sam wkrótce wyjaśni w oświadczeniu na stronie zgromadzenia. Wykorzystano tu jego życzliwość i fakt, że jest przeciwnikiem dyskryminowania osób homoseksualnych, traktowania ich z pogardą oraz poniżania, co jest literalnie zgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego” – czytamy w oświadczeniu ”TP”.
Jak napisała gazeta w oświadczeniu, drugi zarzut dotyczy kazania wygłoszonego podczas pogrzebu Piotra Szczęsnego, którego samospalenie wstrząsnęło opinią publiczną. ”Nasz redaktor senior miał wówczas «wywoływać wśród licznych wiernych dezorientację». Tymczasem ks. Adam na naszych łamach wyraźnie wyjaśnił swój i Kościoła stosunek do samobójstwa, cytując wprost Katechizm: «Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie»” – zwraca uwagę ”Tygodnik Powszechny”.
Stanowisko ”Tygodnika Powszechnego” wobec zakazu nałożonego na ks. Adama pozostaje dzisiaj takie samo, jak sześć lat temu. ”Podobnie jak wtedy uważamy, że jest to decyzja krzywdząca Kościół jako całość, a nie zespół przekonań politycznych. Decyzja Zgromadzenia jest jednak szczególnie niefortunna, gdyż podjęta w czasie, w którym bardziej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich lat, potrzebujemy w Polsce głosów takich jak ks. Adama: jednoczących, zbliżających nas do siebie, przypominających o wartości wspólnoty. Czy ci wszyscy, którzy masowo udzielają dzisiaj Ks. Adamowi wsparcia, mają być z niej wykluczeni?” – kończy swoje oświadczenie redakcja gazety.
Zgromadzenie Księży Marianów po raz kolejny wydało zakaz wypowiadania się w mediach dla naszego redaktora seniora ks. Adama Bonieckiego.
Jako jedną z przyczyn podano sprawę, w której redaktor senior „TP” stał się ofiarą manipulacji: https://t.co/5c4l6QadNn
— Tygodnik Powszechny (@tygodnik) 18 listopada 2017
Ksiądz Boniecki znów z zakazem wypowiedzi. Czułem, że chrześcijaństwo się w polskim Kościele tak łatwo nie przebije.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 18 listopada 2017
Ks. Boniecki ma milczeć. Ks. Rydzyk przemawiać. Samo w sobie to komentarz.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) 18 listopada 2017
Ks. Boniecki znów ma zakaz wypowiadania się w mediach za kazanie na pogrzebie Piotra Szczęsnego. Rydzyka i innych politykierów nie kneblują za mowę nienawiści. Fałsz, obłuda, zakłamanie.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 18 listopada 2017
Ks.Boniecki ma zakaz wypowiadania się dla mediów, o.Rydzyk , ma media. Symetria.
— Marek Czyż (@MCzyz) 18 listopada 2017