Za nami premiera programu publicystycznego „Kwiatki polskie” w TVP Info. Audycja ma typowo luźny charakter, choć nie brakuje także poważniejszych treści. Program Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego jest dość dynamiczny, a to za sprawą kilku elementów. Będą też goście, a pierwszym z nich był marszałek Szymon Hołownia.
Nowy program publicystyczno-satyryczny TVP Info wystartował w poniedziałek równo o godz. 21.00. Audycję poprowadzili Katarzyna Kasia oraz Grzegorz Markowski, którzy w lipcu br. odeszli z TVN24, gdzie występowali w „Szkle kontaktowym”. Jak podawaliśmy, jedną z prowadzących „Kwiatki polskie” będzie także Dominika Sitnicka z OKO.press. Jednak z naszych informacji wynika, że w tym tygodniu program ma prowadzić wyłącznie duet Kasia – Markowski.
Jak wypadły „Kwiatki polskie”?
Audycja składa się z trzech części – każda po około 15 minut. W pierwszej „Temat dnia” prowadzący analizują jedno wybrane zagadnienie, w sposób lekki i humorystyczny, choć także z elementami powagi. Tym razem rozmawiali o wywiadzie, jakiego Jarosław Kaczyński udzielił niedawno Radiu Maryja. Pytany, jakie cechy powinien spełniać idealny kandydat na prezydenta kraju przed przyszłorocznymi wyborami, wymienił m.in.: „Młody, wysoki, okazały i przystojny”. – Kaczyński zmienia polską politykę w portal randkowy – ocenił Markowski.
Następnie widzowie mogli zobaczyć nagranie, na którym reporter programu przepytywał na mieście przechodniów. Pokazywał im zdjęcia polityków i pytał, który z nich jest „okazały” i najlepiej wygląda.
Druga część „Kwiatków polskich” nosi tytuł „Goście, goście”. W poniedziałek gościem programu był marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Prowadzący rozmawiali z nim na tematy niepoważne (np. quiz i pytanie kogo woli: Marcina Prokopa, z którym prowadził w TVN „Mam talent! czy Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera PSL-u), jak i poważniejsze – o roli religii, Kościele, sytuacji w koalicji rządzącej. Chcieli, żeby Hołownia zadeklarował i ogłosił w trakcie poniedziałkowej audycji, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach na prezydenta, ale nie dał się namówić.
Hołownia gościem
Na koniec Kasia i Markowski poprosili gościa, by narysował kwiatek – to prawdopodobnie będzie stały motyw tej części programu. W mediach społecznościowych „Kwiatków polskich” opublikowano zaś krótką wypowiedź Hołowni.
W ostatniej części pojawił się wybór najważniejszych tematów dniach, który został omówiony przez prowadzących. To m.in. konferencja Konfederacji w Sejmie czy zamieszanie wokół „kilometrówek” Ryszarda Czarneckiego.
Na sam koniec Katarzyna Kasia i Grzegorz Markowski połączyli się ze studiem obok, gdzie emitowana będzie po „Kwiatkach polskich” „Panorama”. Przywitali się z prowadzącym serwis, Piotrem Jędrzejkiem. Ten przy tej okazji przedstawił w skrócie, co widzowie będą mogli za moment zobaczyć w programie informacyjnym. Rozwiązanie podobne m.in. do tego z TVN24, gdy prowadzący „Szkła kontaktowego” na finiszu łączą się z gospodarzem programu „Dzień po dniu” – podsumowującego wydarzenia ostatnich godzin.
Szansa dla „Panoramy?”
„Panorama” została niedawno po 33 latach przeniesiona na stałe z TVP2 do TVP Info. Jej nowa pora od wtorku to godz. 21.45, czyli od razu po „Kwiatkach polskich”. Być może program satyryczny będzie w stanie przy tej okazji napędzić widzów „Panoramie”, czemu służyć ma łączenie na sam koniec audycji.
Format „Kwiatki polskie” ma całkiem dynamiczny charakter. To zasługa kilku części, w tym rozmowy z gościem czy sondy ulicznej. Do tego, podobnie jak w innych tego typu programach, ukazał nam się pasek, na którym zamieszczono smsy przesyłane przez telewidzów. W poniedziałek nie było łączeń telefonicznych z widzami, nie wiadomo czy będą w ogóle.
Audycja ma luźny klimat, prowadzący nie zwracają się do siebie per „pan”, „pani”, a po imieniu. Nie siedzą także na przeciwko w fotelach, a obok siebie, co również skraca dystans. Prezentowany humor to rzecz gustów, więc każdy może sam ocenić pod tym względem „Kwiatki polskie”. Prowadzący starali się jednak podejmować tematy niewygodne zarówno dla obecnej koalicji – np. opóźnienia we wprowadzaniu kolejnych zapowiadanych zmian – jak i dla opozycji – chociażby wspomniane słowa Jarosława Kaczyńskiego czy afera z Czarneckim. Zabrakło jednak większej analizy ważnego tematu z poniedziałku – uchylenia przez Donalda Tuska kontrasygnaty pod postanowieniem prezydenta w sprawie nominacji sędziowskiej. Środowiska prawnicze są podzielone, czy premier miał prawo tak postąpić.
Warstwa wizualna programu autorstwa znanego rysownika Bolesława Chromrego oparta jest na kolorach białym, niebieskim i czerwonym. Uproszczone prymitywne rysunki kwiatów mają tworzyć ironiczny, lekki charakter audycji. Do tego za plecami prowadzących czy gościa marszałka Hołowni pokazywano animację pszczoły przemieszczającej się z kwiatka na kwiatek.
Nie zabrakło też wpadki. Prowadzący ogłosili w pierwszej części programu, że „za chwilę na naszych social mediach ukaże się sondaż prezydencki”. Minęło kilka godzin od zakończenia programu i takiego sondażu nadal nie znajdziemy na profilach „Kwiatki polskie” na Facebooku czy portalu X. Momentami w głosie Kasi i Markowskiego dało się też wychwycić pewną nerwowość, o czym zresztą sami rozmawiali na antenie.
Nowy format TVP Info będzie ukazywał się od poniedziałku do piątku o godz. 21.00. Jest nadawany przez 45 minut bez przerw na bloki reklamowe. Wcześniej do grudnia ub.r. kanał emitował program satyryczno-publicystyczny „W tyle wizji”.