Władze TVP nie reagują na kompromitujące wpisy Gmyza na Twitterze

Cezary Gmyz, korespondent Telewizji Polskiej w Berlinie, komentując na Twitterze wpis na temat Marszu Niepodległości 2017, napisał: „Kto za młodu nie był faszystą ten na starość będzie świnią”. To nie pierwszy kontrowersyjny występ Gmyza w mediach społecznościowych. Do tej pory TVP zareagowała tylko raz.

Wpis Gmyza pojawił się jako komentarz do postu Romana Giertycha, który napisał: „Dla AM Marsz Niepodległości to wspaniały fenomen. Oni już nie ukrywają swych prawdziwych poglądów! Rasizmu i nacjonalizmu”.

Tweet Cezarego Gmyza oburzył wielu użytkowników serwisu, którzy zwracali uwagę, że takie słowa są kompromitujące dla korespondenta TVP. „Faszysta na stanowisku korespondenta TVP w Berlinie. Ciekawa obsada stanowiska. Panie @KurskiPL – gratuluję rekrutacji” – napisał jeden z nich. „Powinien przeprosić Pan wszystkie rodziny ofiar faszyzmu, nawet jeśli post ma mieć charakter ironii, jest kompletnie nie na miejscu i nie przystoi dziennikarzowi TVP. Choć po nich to się można spodziewać wszystkiego” – dodała inna internautka.

Gmyz po kilku minutach swój wpis skasował, a następnie dał taki sam, lecz słowo „faszystą” zamienił na „nacjonalistą”.

To kolejny kontrowersyjny wpis na Twitterze Cezarego Gmyza jako korespondenta TVP w Berlinie. Na przykład 11 stycznia br. napisał: „Odnoszę wrażenie, że PiS mogłoby jeszcze trochę wzrosnąć gdyby zdecydował się na lekki wpierdol”. Wówczas TVP uznała tę wypowiedź za „naganną”, a kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej upomniało dziennikarza. Gmyz przeprosił za ten wpis.

Gdy potem nadal nie przebierał w słowach, TVP już nie reagowała. We wrześniu br., pisząc o „Fakcie”, Gmyz stwierdził, że dziennik ma „nazistowskiego wydawcę”. Za swoje słowa nie przeprosił, a wydawca „Faktu” Ringier Axel Springer Polska przesłał mu pismo przedprocesowe.

Cezary Gmyz nie komentuje swojego wpisu na temat faszystów – odesłał nas do Centrum Informacji TVP. Nie odpowiedziało ono na pytanie „Presserwisu”, czy w wyniku takiego zachowania korespondenta TVP zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje służbowe.