Inicjatywa Niezależni Wydawcy zrzesza dziecięciu polskich niezależnych wydawców mediów internetowych w Polsce, działających poza strukturami największych medialnych koncernów.
– Jako przedsiębiorcy oraz niezależni wydawcy mediów internetowych, odgrywamy kluczową rolę w utrzymaniu pluralizmu poglądów i wolności mediów w internecie. Nasza niezależność i różnorodność stanowią fundament zdrowej, demokratycznej debaty publicznej. W obliczu dominacji międzynarodowych korporacji na rynku medialnym konieczne jest, abyśmy mieli wspólne i silne stanowisko w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń za udostępnianie naszych treści – deklarują Niezależni Wydawcy.
Niezależni Wydawcy chcą razem rozmawiać z big techami
Sygnatariuszami porozumienia jest dziesiątka wydawców cyfrowych: Bezprawnik, Defence24; E-Motion Media (Spidersweb); Filmweb; GLOB360 (naTemat, INNPoland, dadhero); Iberion (Goniec, Świat Gwiazd, Pacjenci.pl); OV Grupa (Meczyki, Telepolis, PPE), Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości – Online (WNP, Portal Samorządowy, Portal Spożywczy, DlaHandlu); SmartWeb Media (android.com.pl); Webedia Polska spółka akcyjna (Gry-online, Filmomaniak).
Koordynatorem porozumienia został Mariusz Klamra, założyciel i CEO portalu Gry-online. Jak mówi portalowi Wirtualnemedia.pl, struktura nie jest sformalizowana prawnie.
– Nie planujemy stworzenia formalnego podmiotu, bo nie widzimy na razie takiej potrzeby. Zgodnie z opiniami naszych prawników, do podjęcia grupowych negocjacji nie ma potrzeby formalizowania zrzeszenia wydawców. Jeśli trzeba będzie, podejmiemy takie działanie – deklaruje Mariusz Klamra.
Grupę Niezależni Wydawcy powołano 13 sierpnia 2024 roku w Warszawie w reakcji na uchwalone 26 lipca 2024 roku zmiany w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
– Podpisaliśmy porozumienie, które ramowo definiuje, co chcielibyśmy razem zrobić. Naszym głównym celem jest rozmowa z platformami cyfrowymi, bo wreszcie mamy taką możliwość dzięki nowelizacji ustawy. Trzeba uregulować od lat poruszany i podnoszony przez nas i nie tylko nie tylko problem wykorzystywania naszej pracy i naszych treści przez te platformy bez wynagrodzenia – mówi Mariusz Klamra.
W ocenie Niezależnych Wydawców przepisy ustalające zasady wynagradzania wydawców za wykorzystywanie ich treści przez globalne platformy cyfrowe „mogą w przyszłości faworyzować serwisy należące do największych medialnych koncernów w Polsce i doprowadzić do konieczności zamknięcia innych”.
– Zdajemy sobie sprawę, że jest bardzo wiele podmiotów na rynku. My chcemy czytelnych, jasnych zasad wynagradzania wszystkich wydawców za ich treści. Głównie o to będziemy walczyć. Chcemy promować jeden model rozliczeń i współpracy z bigtechai po to, żeby inni, mniejsi wydawcy mogliby z tego korzystać – wskazuje Mariusz Klamra.
Jaką strategię negocjacyjną będą mieli wydawcy?
– Pewnym benchmarkiem będą dla nas inne kraje, które te negocjacje prowadziły wcześniej. Widać, że w krajach, gdzie ustawodawstwo dało trochę więcej luzu platformom cyfrowym, to rozmowy były dla wydawców dużo trudniejsze. Natomiast tam, gdzie ustawodawstwo było bardziej doprecyzowane, rozmowy szły sprawniej. Dla nas najciekawszymi krajami, gdzie te porozumienia zostały zawarte, były Australia, Kanada, Francja i Niemcy – wymienia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Mariusz Klamra.
Według badania Mediapanel Gemius/PBI serwisy Niezależnych Wydawców docierają comiesięcznie do 18,84 mln realnych użytkowników (lipiec 2024), co stanowi niemal dwie trzecie użytkowników polskiego internetu.
Największa zmiana prawa autorskiego od 30 lat
Nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o ochronie baz danych oraz ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi została podpisana przez prezydenta 14 sierpnia. Dostosowuje polskie przepisy do realiów świata uwzględniającego rzeczywistość cyfrową. Mediom pozwoli na pobieranie tantiem od treści dziennikarskich wykorzystywanych przez big techy.
Nowela wdraża do polskiego porządku prawnego dwie dyrektywy PE. Pierwsza z nich, zwana dyrektywą SATCAB II, ma stworzyć warunki umożliwiające szersze rozpowszechnianie w państwach członkowskich programów telewizyjnych i radiowych pochodzących z innych państw członkowskich.
Druga, zwana dyrektywą DSM, była unijną odpowiedzią na wyzwania związane z rozwojem technologii cyfrowych w obszarze prawa autorskiego.
Przepisy wprowadzają m.in. nowe formy dozwolonego użytku utworów, przedmiotów praw pokrewnych i baz danych (eksploracja tekstów i danych, zwielokrotnianie dla zachowania zbiorów dziedzictwa kulturowego) oraz istotnie modyfikują formy już istniejące w unijnym prawie (korzystanie z utworów na potrzeby edukacji zdalnej).