– Najpewniej w piątki będę publikować na Ceran.press cykliczne felietony – zapowiada Dorota Ceran. – Co tydzień będę starała się zamieścić pięć materiałów, wywiadów i autorskich artykułów. Szczególną uwagę poświęcę politykom wybranym w Łodzi, posłom i radnym. Wbrew zapotrzebowaniu społecznemu media w sposób niewystarczający informują o ich działalności. Choć prezentacja i ocena świata polityki to ich elementarny obowiązek – dodaje dziennikarka.
Dorota Ceran krytycznie o TVP Łódź
Ceran swój serwis zawiesiła z początkiem roku, kiedy wróciła do pracy w TVP Łódź. – Przygotowałem projekt nowej ramówki i plan działań, które miały przywrócić jakość zrujnowanego w czasie rządów PiS ośrodka. Nagle z nieznanych mi powodów moja praca dla TVP Łódź przestała być akceptowana. Musiałam odejść – mówi Ceran.
Teraz zmiany w TVP Łódź krytykuje na Ceran.press. W tekście pt. „Moja biedna telewizja” pisze: „Osoby, które źle kojarzą się z minionymi czasami, nadal okupują antenę. Wprawdzie zrobiono casting na prezenterów i reporterów, ale jak na razie nie ma to żadnego śladu na antenie, za to poza castingiem zatrudniono dziennikarza, za którego poglądy (głównie antyszczepionkowe, homofobiczne…) poprzedni pracodawca, czyli dyrektor TV TOYA odżegnywał się w mediach społecznościowych”.
A dalej o łódzkiej antenie pisze tak: „Widzowie zobaczyli odklejającą się tapetę zastawki w studiu programu »Samorządni« (czemu nie stosuje się greenboxu?!), prowadzącego, który daje głos gościowi w 19. minucie trwania trzydziestominutowego programu, reporterkę ŁWD, relacjonującą strajk rolników w radosnym, piknikowym tonie i nie komentującą banneru »Unia Europejska – samo zło« ani jednym słowem…”.
W łódzkim oddziale TVP Dorota Ceran pracowała w latach 1989–2016. Jest autorką telewizyjnych cykli, m.in. „Rozmaitości literackie”, „Ale to już było”, „Dzisiaj Dzień”. W latach 2015–2019 była felietonistką łódzkiego wydania „Gazety Wyborczej”. Przez lata pracowała przy monitoringu „Wiadomości” TVP 1 prowadzonym przez Towarzystwo Dziennikarskie.