Przemysław Babiarz wraca na antenę

Ale nie skomentuje jednej dyscypliny

Przemysław Babiarz

Przemysław Babiarz został odwieszony w Telewizji Polskiej. Jak potwierdza nam Jakub Kwiatkowski, szef TVP Sport, Babiarz wróci do komentowania lekkoatletyki już w piątek w sesji wieczornej (od godz. 18.00). Jednocześnie Babiarz nie będzie jednak komentował w ogóle pływania na paryskich igrzyskach.

Jak podawaliśmy w czwartek, Przemysław Babiarz znów będzie mógł pracować przy igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Babiarza zawieszono za komentarz w trakcie ceremonii otwarcia igrzysk, która odbyła się tydzień temu w piątek.

Zapytaliśmy Jakuba Kwiatkowskiego, kiedy widzowie znów usłyszą głos Babiarza przy lekkoatletyce. – Zgodnie z pierwotnym planem Przemek komentuje sesje wieczorne – przekazał nam dyrektor TVP Sport. A co z pływaniem? W piątek o godz. 11.00 ruszyły kolejne zawody pływackie w Paryżu.

– Pływanie będzie komentował do końca Szymon Borczuch – dodał Kwiatkowski. Pierwotnie Babiarz miał pracować jako komentator przy obu dyscyplinach.

To oznacza, że Babiarz pojawi się na stanowisku przy zawodach lekkoatletycznych w piątek o godz. 18.00. Sesja wieczorna będzie transmitowana w TVP2 oraz TVP Sport.

Przemysław Babiarz wraca do komentowania igrzysk

W piątkowy wieczór z Polaków wystartują: sztafeta mieszana w eliminacjach 4×400 m (od 19.10), Anna Wielgosz w eliminacjach na 800 m (od 19.45) oraz Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki w kwalifikacjach pchnięcia kulą (20.10).

Przemysław Babiarz był zawieszony za słowa o piosence Johna Lennona „Imagine”. – Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – skomentował Babiarz. Jego wypowiedź pochwaliło na platformie X sporo polityków PiS i konserwatywnych publicystów.

Dziennikarz pytany przez „Fakt”, czy czuje, że komentarz sprowadzający słynną piosenkę Lennona do komunizmu, naruszał w jakiś sposób zasady bezstronności dziennikarskiej, odpowiadał: „Nie, gdyż opierałem się na słowach samego Johna Lennona, który przyznawał się do inspiracji manifestem komunistycznym Karola Marksa. Ba, przyznawał się też do pewnej taktyki. Jak stwierdził sam John Lennon, ktoś, kto chce głosić tę ideę, musi decydować się na formę „polukrowaną”. Tylko w takiej formie jego piosenki mogły być puszczane w stacjach radiowych. Proszę pamiętać, że mówimy tu o rzeczywistości początku lat 70.”

Przemysław Babiarz o odstawieniu przez TVP

Komentator przyznał, że po decyzji TVP o zawieszeniu go, otrzymał wiele wsparcia. – Dostałem bardzo dużą liczbę SMS-ów wspierających mnie. I to były SMS-y od osób, które przygodnie tylko spotkałem. I od osób znajomych, i od moich przyjaciół. Nie spodziewałem się, że aż tak wielu ludzi udzieli mi wsparcia – opowiadał Babiarz.

Dziennikarz opowiadał także o emocjach, jakie towarzyszyły mu w ostatnich dniach. – To było trudne, ale sam fakt, że zostałem zawieszony, a nikt nie kupował mi natychmiast biletu powrotnego do Polski, dawał mi nadzieję, że może ten stan się zmieni. Po drugie, cały czas byłem z kolegami, którzy mnie zastępowali, a szczególnie z Szymonem Borczuchem, którego szalenie cenię. Za jego lojalność i wielką rzetelność przygotowywania się do transmisji. Byłem z nimi, przychodziłem też na sesje pływackie. Ale przyznaję, że było to dla mnie nowe doświadczenie. Przykre, ale nie traumatyczne. Wiedziałem, że robota dla widzów, dla kibiców jest zrobiona i to bardzo rzetelnie. Byłem więc spokojny. Ale nie ukrywam, że było mi troszkę przykro – mówił w rozmowie z „Faktem”.

Z kolei dla portalu Goniec.pl przekazał: „Co czułem? Z wolna to do mnie docierało i pewnie przeżyłbym to bardziej boleśnie, gdyby nie słowa wsparcia, które niemal natychmiast zaczęły do mnie docierać. Teraz pierwszym odczuciem ogromna ulga, zaraz potem radość no i wdzięczność. Dziękuję wszystkim którzy mnie nie opuścili. Nie sądziłem, że może być ich tak wielu. Dziękuję koleżankom i kolegom z TVP Sport no i naszym wspaniałym sportowcom”.

Pod listem otwartym do władz TVP w sprawie odwieszenia Babiarza podpisało się ponad 150 osób, w tym pracownicy TVP i znani sportowcy. Zaapelowali w nim o przywrócenie do pracy dziennikarza. Przemysław Babiarz pracuje na Woronicza od prawie 30 lat.

Babiarz w TVP od prawie trzech dekad

Z Telewizją Polską Przemysław Babiarz jest związany od 1992 roku, z kilkuletnią przerwą na prac w Wizji Sport. Zadebiutował podczas letnich igrzysk olimpijskich w Barcelonie. Jako sprawozdawca sportowy specjalizuje się w komentowaniu biegów narciarskich, pływania, lekkoatletyki, łyżwiarstwa figurowego oraz skoków narciarskich.

Współprowadził też programy “Pytanie na śniadanie” (2002–2006) TVP2, “Kawa czy herbata?” (2002–2013) TVP1 i “Sport telegram” w TVP2. Jest jednym z prezenterów “Wiadomości sportowych” w TVP1 oraz prowadzącym cyklu “Retro TVP Sport” emitowanego na antenie TVP Sport. Był współgospodarzem studia meczowego w TVP podczas mistrzostw świata w piłce nożnej 1998, 2002, 2006, 2010, 2014, 2018, 2022 czy mistrzostw Europy 2012.

W 2020 roku uczestniczył w programie rozrywkowym TVP2 “Star Voice. Gwiazdy mają głos”. Od połowy 2020 roku prowadził też teleturniej „Va Banque”, wiosną br. zastąpił go w tej roli Radosław Kotarski.