Sprawa zaczęła się od artykułu w internetowym serwisie Wyborcza Biz pod tytułem „Prof. Elżbieta Chojna-Duch znalazła azyl w NBP”, opublikowanego w styczniu 2021 roku. Opisano w nim, jak prawniczka otrzymała posadę doradcy prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.
Agora będzie musiała zapłacić
Spór dotyczył jednak nie treści materiału dziennikarskiego, a komentarzy, jakie się pod nim pojawiły. Zdaniem prof. Chojny-Duch, miały one charakter hejterski i obraźliwy. Zażądała od wydawcy portalu ich usunięcia. Ten odpowiedział, by sama wskazała posty, których usunięcia się domaga. Prawniczka zdecydowała się na pozew.
Sąd rozstrzygał tu rozumienie art 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, który mówi o wyłączeniu odpowiedzialności udostępniającego stronę www za treści na niej zamieszczane.
Sąd po 3,5-letnim procesie uznał, że administrator portalu internetowego powinien był usunąć wszystkie obraźliwe wobec prof. Chojny-Duch komentarze, bez dodatkowej jej dodatkowego wskazywania – opisuje „Rzeczpospolita”. Wyrokiem sądu Agora ma przeprosić prof. Elżbieta Chojnę-Duch oraz wypłacić 10 tys. zł odszkodowania.
Spór o odpowiedzialność portalu za hejt
Profesor Chojna-Duch w komentarzu dla „Rz” wskazała, że wyrok pozwoli lepiej chronić ofiary internetowego hejtu.
– Wyrok jest sprzeczny z utrwalonym orzecznictwem, z którego wynika, że by przyjąć odpowiedzialność administratora za wpis musi on mieć wiarygodną wiadomość o bezprawnym wpisie, a zatem co najmniej informację pozwalającą go zidentyfikować, a dostarczenie jej jest obowiązkiem osoby żądającej usunięcia wpisu. Orzeczenie w tej sprawie odwraca tę zasadę odpowiedzialności. Niepokojące jest, że Sąd przyznał prymat prawom powódki nad swobodą wypowiedzi internautów, która podlega konstytucyjnej ochronie. Powódka jako osoba publiczna winna mieć tzw. grubszą skórę, a granice debaty internetowej, co przyjęte w orzecznictwie, bywają szersze – ocenia w komentarzu przesłanym redakcji Wirtualnemedia.pl mec. Agnieszka Całka, pełnomocniczka Agory w tej sprawie. Wyrok jest nieprawomocny. Wydawca zapowiada złożenie apelacji.