Przedłużono koncesję stacji Agory

Trwało to niemal rok

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła uchwałę o udzieleniu koncesji na kolejne 10 lat spółce Grupa Radiowa Agory na nadawanie programu „Radio Złote Przeboje 93,2 FM” w Małogoszczy. Zasiadający w KRRiT prof. Tadeusz Kowalski zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że regulator niemal rok zajmował się wnioskiem nadawcy.

Rozgłośnia Agory ma koncesję na nadawanie programu o charakterze wyspecjalizowanym muzycznym z treściami lokalnymi. Dotychczasowa obowiązywała do 23 września br. Wniosek o jej przedłużenie wpłynął już 19 lipca ub.r., a więc ponad rok przed wygaśnięciem, co jest wymagane do pozytywnego rozstrzygnięcia.

Jak informowaliśmy w grudniu ub.r. nadawca został wezwany do przestrzegania wymogów koncesji. Miał tłumaczyć się wówczas błędem pracownika w okresie urlopowym. Zobowiązał się do przestrzegania wymaganego czasu przewidzianego dla treści lokalnych.

Dwa monitoringi programowe

Prof. Kowalski informuje, że przed przedłużeniem koncesji przeprowadzono monitoring programowy, który nie wypadł korzystnie dla stacji. Powodem była niewystarczająca liczba treści lokalnych. Przeprowadzono po jakimś czasie kolejny monitoring. Również wypadł niekorzystnie.

Rozgłośnia odwołała się. KRRiT zakwestionowała bowiem książkę czytaną na antenie. Regulator uznał, że nie jest to tematyka lokalna. Stacja wykazała jednak, że treść lektury jest ściśle związana z częścią województwa świętokrzyskiego, gdzie rozgłośnia nadaje.

Do analogicznej sytuacji z rozgłośnią Agory doszło jesienią 2022 roku. Wówczas Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie podjęła w poniedziałek decyzji o przedłużeniu koncesji Radiu Złote Przeboje 90,0 FM z Legnicy. Monitoring stacji miał wykazać, że rozgłośnia nadaje mniej treści lokalnych niż powinna. Koncesję ostatecznie przedłużono w kwietniu 2023 roku.

Ostatnio Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tys. zł grzywny, nałożonej przez szefa KRRiT Macieja Świrskiego na TOK FM (także Agora). Kara dotyczyła wypowiedzi Piotra Maślaka w porannej audycji na temat podręcznika „Historia i Teraźniejszość” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, w przeszłości europosła PiS. Dziennikarz powiedział, że „czyta się to jak podręcznik – przepraszam za to porównanie – dla Hitlerjugend. Chwilami, nie wszędzie”. Sąd uznał, że wypowiedzi mieściły się w granicach wolności słowa.