Donald Tusk przerwał milczenie po proteście mediów

"Władza nie powinna kupować przychylności mediów"

Donald Tusk

Premier Donald Tusk przemówił po proteście mediów i zaprosił jego organizatorów na wspólne spotkanie z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską. Wydarzenie odbędzie się w centrum „Dialog” w środę o godz. 13. Co dokładnie napisał na X premier rządu?

Ponad 350 gazet i portali apelowało w czwartek o zmianę przyjętej przez Sejm noweli prawa autorskiego. Poprawki w Senacie ma zgłosić Lewica, jednak szef senackiej komisji kultury Jerzy Fedorowicz (KO) zapowiada przyjęcie przepisów bez zmian. Miejscem do dalszej dyskusji ma być zwołane na wrzesień Forum Prawa Autorskiego.

Donald Tusk przemówił po proteście mediów

„Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać. Zapraszam wspólnie z Małgorzatą Kidawą-Błońską organizatorów protestu do centrum +Dialog+, środa, godzina 13” – napisał Tusk w sobotę na platformie X.

Źródłem sporu jest nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie unijne dyrektywy. Przepisy wraz poprawkami uchwalił w ubiegłym tygodniu Sejm. Jedna z nich zakłada zwiększenie z 3 proc. do 25 proc. objętości utworu, który może być wykorzystany na potrzeby zilustrowania treści w celach dydaktycznych lub związanych z prowadzeniem działalności naukowej.

Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać. Zapraszam wspólnie z @M_K_Blonska organizatorów protestu do centrum “Dialog”, środa, godzina 13.

— Donald Tusk (@donaldtusk) July 6, 2024

Druga poprawka zastępuje sformułowanie „artyści i wykonawcy” słowami: „twórcy i wykonawcy” oraz zakłada, że także twórcy opracowania „utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego lub słowno-muzycznego” są uprawnieni do stosownego wynagrodzenia.

Wydawcy obawiają się, że tego typu przepisy doprowadzą do „zagłodzenia mediów” przez duże platformy cyfrowe. W przypadku sporu o tantiemy, rekompensaty za ekspozycję treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem chcieliby również wprowadzenia instrumentu mediacji między platformami i wydawcami. Zdaniem wydawców, postulaty te zostały zignorowane zarówno przez MKiDN, jak i Sejm.

Cieszę się że stanowisko mediów oraz Lewicy w sprawie walki o prawa dziennikarzy w Polsce zwróciło uwagę naszych koalicjantów. Najpierw @KosiniakKamysz a teraz @donaldtusk . Jest o czym rozmawiać i za czym głosować. Lewica przedstawia poprawki w Senacie w poniedziałek o 14.00😊 pic.twitter.com/9lwKMNE7My

— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) July 6, 2024

Poprawki mające na celu zabezpieczenie interesów dziennikarzy na etapie prac senackich zapowiedziała Lewica. Kluczowa z nich, odrzucona już w Sejmie, stanowi, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku o rozpoczęcie negocjacji nie zostanie osiągnięte porozumienie, każda ze stron może wystąpić do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeprowadzenie mediacji. W przypadku, gdy mediacje nie przyniosą oczekiwanych rezultatów w ciągu kolejnych trzech miesięcy, prezes UOKiK mógłby ustalić w drodze decyzji warunki wynagrodzenia.