Publicystyka w mediach: koalicja rządowa dominuje w TVP, u Mazurka i w Polsacie co drugi gość z PiS

Robert Mazurek w RMF FM/YouTube

W maju do „Rozmowy dnia” w TVP nie zaproszono żadnej kobiety, a niemal wszyscy występujący tam politycy reprezentowali koalicję rządzącą – wynika z raportu Stowarzyszenia Demagog. W wywiadach Roberta Mazurka w RMF FM i „Gościu Wydarzeń” w Polsacie dominują za to przedstawiciele PiS.

Przedmiotem raportu Demagoga były wybrane popularne programy publicystyczne emitowane w mediach publicznych, czyli „Pytanie dnia” TVP1/TVP Info, „Gość Poranka” TVP Info oraz audycja „Bez Uników” prowadzona przez Renatę Grochal w radiowej Trójce. Sprawdzono także: „Fakty po Faktach” TVN 24, „Gość Wydarzeń Polsatu”, „Gość Radia Zet”, „Popołudniowy gość Radia ZET”, „Poranna rozmowa RMF” i „Popołudniowa rozmowa RMF”.

Gdzie najwięcej kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Raport objął maj, czyli miesiąc kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Okazało się, że kandydaci w nadchodzących wyborach pojawiali się najczęściej w „Porannej rozmowie RMF” (72,22 proc. zaproszonych polityków). W przypadku „Popołudniowego gościa Radia ZET” było to 61,11 proc. wszystkich politycznych gości, w „Gościu Wydarzeń Polsatu” – 57,69 proc., w „Gościu Poranka” w TVP Info – 53,66 proc., a w „Popołudniowej rozmowie RMF” – 53,33 proc.

Rzadziej kandydatów do Parlamentu Europejskiego zapraszano do takich programów, jak: „Gość Radia ZET” (38,89 proc. wszystkich gości), „Pytanie dnia” w TVP1/TVP Info (36,36 proc.), „Bez Uników” w radiowej Trójce (29,17 proc.) i „Fakty po Faktach” (21.05 proc.). Bez kobiet w TVP.

W maju prawie 90 proc. gości „Rozmowy dnia” to politycy z koalicji rządzącej. W programie nie wystąpiła ani jedna kobieta. Niemal 71 proc. wszystkich gości zaproszonych do programu „Gość Poranka” w TVP Info stanowili mężczyźni.

„Pytanie dnia” jest jedynym programem publicystycznym, w którym więcej niż połowę politycznych gości stanowili przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej (68,42 proc.).

W „Faktach po Faktach” 40,48 proc. zaproszonych polityków reprezentowało KO, w „Popołudniowym gościu Radia ZET” – 29,41 proc. W „Porannej rozmowie RMF” 26,67 proc. gości pochodziło z KO.

– W lutym 2024 roku opublikowaliśmy raport, w którym zwracaliśmy uwagę m.in. na pomijanie przez „19.30”, czyli program TVP, który zastąpił „Wiadomości”, informacji niekorzystnych dla rządu Donalda Tuska, czy też silniejszą od konkurencji krytykę prezydenta Andrzeja Dudy. Twórcy „19.30” tłumaczyli wówczas, że pracują w specyficznych warunkach, a politycy Prawa i Sprawiedliwości bojkotują ich program. W marcu politycy PiS ogłosili, że będą pojawiać się w mediach publicznych. Dlatego tym razem postanowiliśmy sprawdzić, jakich gości zaprasza najważniejszy program publicystyczny telewizji publicznej emitowany po głównym wydaniu „19.30″ – mówi autor raportu, Łukasz Grzesiczak, starszy analityk Demagoga.

Konfederacja pomijana

Konfederacja była partią parlamentarną najrzadziej reprezentowaną w analizowanych programach publicystycznych. W „Pytaniu dnia” TVP nie wystąpił żaden polityk Konfederacji.

W „Gościu Radia ZET” stanowili w maju 5,88 proc. wszystkich zapraszanych polityków, podobnie jak w „Popołudniowym gościu Radia ZET”. W „Gościu Poranka” TVP reprezentantami Konfederacji było 5,41 proc. zapraszanych polityków, a w „Gościu Wydarzeń” – 5,33 proc. Program Polsatu był jedną z trzech analizowanych przez Demagoga telewizyjnych audycji publicystycznych, do których zaproszono przedstawiciela Konfederacji.

Głosu Konfederacji nie usłyszeli w maju także widzowie i słuchacze programów nadawanych przez media prywatne: „Popołudniowej rozmowy RMF”, „Porannej rozmowy RMF” i „Faktów po Faktach”.

U Mazurka i w “Gościu Wydarzeń” prawie połowa gości z PiS

Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego byli gośćmi najczęściej zapraszanymi do „Porannej rozmowy RMF” – 46,67 proc., „Gościa Wydarzeń Polsatu” – 46,15 proc. i „Gościa Radia ZET” – 35,29 proc.

Nigdzie politycy Prawa i Sprawiedliwości nie bywali jednak aż tak rzadko, jak w telewizji publicznej. W „Gościu Poranka” stanowili w maju 10,81 proc. zaproszonych polityków, a w „Pytaniu dnia” – 10,53 proc.