Wulgaryzm w TVP oburzył widzów

Będą konsekwencje

Wpadka reportera "Panoramy""

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wszczęła postępowanie wyjaśniające po wpadce reportera „Panoramy” Marcina Dryszela w niedzielnym wydaniu programu. Dziennikarz w czasie relacji na żywo posłużył się wulgarnym słowem.

Marcin Dryszel zaliczył wpadkę w – W sprawie wulgaryzmu w „Panoramie”, wyemitowanej 12 maja br., dotychczas wpłynęła do KRRiT jedna skarga indywidualna. KRRiT wszczyna w tej sprawie postępowanie wyjaśniające z udziałem nadawcy – przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.

KRRiT reaguje

Jak informowaliśmy, w trakcie niedzielnego wydania „Panoramy” reporter Marcin Dryszel opowiadał widzom o pożarze, do jakiego doszło w warszawskim centrum handlowym Marywilska. Dziennikarz miał problemy ze sformułowaniem wypowiedzi.

– O 12 służby powiedziały, że poziom podwyższonych… że poziom, stężenie podwyższonych… że nie ma podwyższonych… – tak zaczął Dryszel. Następnie posłużył się przekleństwem, przeprosił i dalej prowadził relację z miejsca zdarzenia.

Reporter pracował w „Panoramie” także przed ostatnimi zmianami w mediach publicznych, do jakich doszło pod koniec ub.r. W grudniu nowym kierownikiem programu informacyjnego TVP 2 został Jarosław Kulczycki. Serwis emitowany jest w dniach poniedziałek – piątek od godz. 22.30, a w weekendy od 22.10.

KRRiT karała już za wulgaryzm

Kilka tygodni temu szef KRRiT Maciej Świrski nałożył na TVN Warner Bros. Discovery karę w wysokości prawie 20 tys zł. Powód był ten sam – użycie wulgaryzmu na antenie. W maju ub.r. na koniec jednego z odcinków „Szkła kontaktowego” w TVN24 satyryk Krzysztof Daukszewicz wypowiedział się na temat dziennikarza Piotra Jaconia słowami: „Jakiej płci on jest dzisiaj?”. Jacoń jest ojcem transpłciowego dziecka. Daukszewicz szybko zdał sobie sprawę z tego, co powiedział i gdy leciały już napisy końcowe programu słychać było z jego ust słowa: „Chyba ja pier*** głupotę”.