Według oficjalnego biogramu opublikowanego przez Polska Press Elżbieta Żuraw jest związana z wydawnictwem od prawie 20 lat. Karierę w Polska Press zaczynała w 2005 roku od stanowiska analityka sprzedaży. Doświadczenie zdobywała m.in. w trakcie realizacji dużych projektów firmowych. Od 2009 roku pracowała na stanowiskach kierowniczych jako menedżerka ds. budżetu oraz dyrektorka finansowa. Od 2015 roku jest dyrektorką zarządzającą Centrum Usług Wspólnych Polska Press Grupy.
„Albo pracuje się w mediach, albo w polityce”
W biogramie nie ma jednak informacji o jej aktywności politycznej. Elżbieta Żuraw jest wiceprzewodniczącą łódzkich struktur Lewicy. W ostatnich wyborach samorządowych była kandydatką do Rady Miejskiej w Łodzi, startując z koalicyjnych list Koalicji Obywatelskiej. Miejsce w radzie zdobyła. Wcześniej bezskutecznie kandydowała do sejmu z listy Lewicy i do europarlamentu z partii Wiosna Roberta Biedronia.
– To kuriozalna sytuacja – komentuje Andrzej Andrysiak, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, wydawca „Gazety Radomszczańskiej”. – Albo pracuje się w mediach, albo idzie się w politykę. Łączyć się tego w żaden sposób nie da. Dziwi mnie też, że po wyborach Orlen i Polska Press milczą i nic z tym nie robią – dodaje.
Andrysiak zwraca też uwagę, że dobrą praktyką było do tej pory żegnanie się wydawnictw z osobami, które tylko planowały przejście do polityki. – Właśnie po to, by uniknąć konfliktu interesów. Niech nikomu się nie wydaje, że praca w samorządzie to jakaś funkcja społeczna. To taka sama polityka, która rządzi się takimi samymi prawami jak polityka na każdym innym szczeblu. Są stanowiska, porozumienia, sojusze i wojny – zapewnia Andrzej Andrysiak, autor książki „Lokalsi” i podcastów poświęconych władzy samorządowej w radiu Tok Fm.
Elżbieta Żuraw podlega szczególnej ochronie
Pojawia się też inny problem. Elżbieta Żuraw jako miejska radna podlega szczególnej ochronie. Gdyby rada nadzorcza Polska Press chciała zmienić skład zarządu, na zwolnienie Elżbiety Żuraw musiałaby wydać zgodę łódzka rada miejska, o ile zwolnienie jej byłoby związane z wykonywaniem mandatu radnej. Wynika to z przepisów ustawy o samorządzie.
– Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił w orzeczeniu z 2018 roku, że rada gminy nie powinna ingerować w prawo pracodawcy do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem tam, gdzie ma ono swe uzasadnienie w obowiązującym porządku prawnym i nie jest związane z wykonywaniem przez radnego mandatu, a uchwała odmawiająca zgody na rozwiązanie stosunku pracy nie może być aktem arbitralnym – wyjaśnia Przemysław Mazur, radca prawny i partner w kancelarii Romanowski i Wspólnicy.
Elżbieta Żuraw w rozmowie z „Presserwisem”, kiedy była już kandydatką w wyborach samorządowych, zaznaczyła, że polityka jest jej pasją i nigdy nie kolidowała z jej życiem zawodowym.