TVP Info z kryptoreklamą „Gazety Polskiej”?

Tomasz Sakiewicz: to głupi zarzut, podobnie pokazywano start wPolsce.pl

Tomasz Sakiewicz

W piątkowej „Gazecie Polskiej Codziennie” oceniono, że postępowanie biura audytu Telewizji Polskiej dotyczące podejrzeń kryptoreklamy „Gazety Polskiej” we wtorek na antenie TVP Info, to próba uderzenia w środowisko tego tytułu. Przypomniano, że w TVP Info relacjonowano start telewizji wPolsce.pl.

We wtorek w TVP Info obszernie omawiano i komentowano wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, który zamieszczono w nowym numerze „Gazety Polskiej”, dostępnym w sprzedaży od środy. Pokazywano przy tym okładkę tego wydania tygodnika, robił to m.in. Michał Rachoń (współautor wywiadu z prezesem PiS) w programie „Minęła 20”.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, biuro audytu Telewizji Polskiej zaczęło postępowanie w tej sprawie mające wyjaśnić, czy nie doszło do kryptoreklamy.

W piątek tę sytuację skomentowano na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”, w tekście będącym głównym materiałem na pierwszej stronie. Poinformowano, że biuro prasowe TVP nie chciało ujawnić szczegółowych informacji w tej sprawie, natomiast zaznaczyło, że to rutynowa procedura mająca podnieść jakość pracy różnych jednostek firmy. Ponadto żadnych skarg w tej sprawie nie zgłoszono do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a zastrzeżeń nie ma Rada Mediów Narodowych.

Przypomniano też, że TVP Info w połowie czerwca na żywo transmitowała wywiad z premier Beatą Szydło inaugurujący działalność telewizji internetowej wPolsce.pl, uruchomionej przez Fratrię, wydawcę „Sieci” i wPolityce.pl. Telewizja Polska podkreśliła, że nie podpisała żadnej umowy z nadawcą wPolsce.pl, a wywiad pokazała, bo dotyczył ważnych bieżących wydarzeń.

Z kolei pod koniec lipca TVP Info transmitowano na żywo obszerne fragmenty rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim w „Rozmowach niedokończonych” w Telewizji Trwam.

Tomasz Sakiewicz: to głupi zarzut

– Nic głupszego nie można było wymyślić niż zarzut, że pokazywanie okładki gazety lub odczytanie cytatów z wywiadu, który jest cytowany przez wszystkie media, również przez te nam nieprzychylne, to kryptoreklama. Takie zachowanie to absolutna norma – ocenił obecną sprawę Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”.

– Ten, kto jednak wymyślił pomysł audytu, chciał uderzyć w nas, a być może również zaszkodzić Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo zawsze jakiś cień tej awantury padnie na prezesa PiS. Bardzo jestem ciekaw, kto za tym wszystkim stoi. Nikt za to nie wziął odpowiedzialności – dodał Sakiewicz.