TVP Info i Radio Szczecin poniosą konsekwencje?

Chodzi o ujawnienie danych syna posłanki Magdy Filiks

Magdalena Filiks

Urząd Ochrony Danych Osobowych wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych osobowych syna posłanki Magdaleny Filiks przez TVP Info i Radio Szczecin. – Poprzedni prezes UODO nie podjął działań w tej sprawie, więc poprosiłem o rozważenie podjęcia tej sprawy z urzędu – powiedział nowy szef urzędu Mirosław Wróblewski.

Przypomnijmy: pod koniec grudnia 2022 roku Tomasz Duklanowski, wówczas redaktor naczelny Radia Szczecin, opisał sprawę byłego współpracownika polityków PO ze Szczecina, który został skazany m.in. za czyny pedofilskie wobec dwójki nastolatków. W tekście na portalu internetowym rozgłośni podano, że matką jest posłanka KO z tego regionu. Zaraz po publikacji artykułu powtórzył to w programie Michała Rachonia na antenie TVP Info.

Internauci szybko zidentyfikowali, o kogo chodzi, ponieważ tylko jedna posłanka KO z tego regionu, ma dzieci w tym wieku. 17 lutego ubiegłego roku 15-letni syn posłanki PO Magdaleny Filiks popełnił samobójstwo. Okoliczności tej sprawy wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Pod koniec stycznia tego roku rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Teresa Brykczyńska poinformowała, że KRRiT nie nałoży w tej sprawie kary na Radio Szczecin ani TVP Info. – W toku postępowania ustalono, że upublicznienie problemu pedofilii wśród osób wykonujących ważne zadania administracji państwowej zmierzało do realizacji ochrony społecznie uzasadnionego interesu, jakim niewątpliwie jest wykrywanie przestępstw tego rodzaju, ich nagłaśnianie i napiętnowanie, tym bardziej jeśli zaistniały nieprawidłowości takie, jak przemilczanie tego tematu – uzasadniła w komunikacie.

Zapewniła, że treści dotyczące ofiar pedofila wyemitowane pod koniec grudnia 2022 roku przez obie stacje poddano „wnikliwej analizie i szczegółowej ocenie pod kątem zgodności działania nadawców z przepisami prawa medialnego z uwzględnieniem norm Konstytucji RP oraz Konwencji Rady Europy o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”.

Pod koniec stycznia nowe władze Radia Szczecin przeprosiły Magdalenę Filiks za podanie informacji pozwalających zidentyfikować jej dzieci jako ofiary pedofila.

UODO zbada, czy nie doszło do złamania ustawy

Nowy prezes UODO Mirosław Wróblewski udzielił ostatnio wywiadu Fundacji Panoptykon, w którym zdradził, że sprawa ujawnienia danych osobowych syna posłanki Magdaleny Filiks zostanie zbadana przez jego urząd.

– Poprzedni prezes UODO nie podjął działań w tej sprawie, więc poprosiłem o rozważenie podjęcia tych spraw z urzędu tak, aby z pełnym poszanowaniem przepisów o ochronie danych osobowych, móc odnieść się do sytuacji, w których to bezprawne przetwarzanie danych następowało przed tragiczną śmiercią syna posłanki – powiedział Mirosław Wróblewski.

– Uważam, że szczególnie tam, gdzie przetwarzanie danych osobowych bez podstawy prawnej spowodowało realną szkodę, krzywdę społeczną czy indywidualną bądź też tragedię albo przyczynia się do publicznego przekonania, że można bezprawnie naruszać dane osobowe, tam chciałbym, żeby został wysłany jasny sygnał, że nie ma na to przyzwolenia ze strony organu ochrony danych osobowych, a prywatność musi być chroniona – dodał Wróblewski.

Poprosiliśmy o komentarz Urząd Ochrony Danych Osobowych, ale do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, za udostępnienie danych osobom nieupoważnionym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.