Sąd w ramach zabezpieczenia roszczenia nakazał Tomaszowi Lisowi zamieszczenie na X oświadczenia, w którym miał poinformować o toczącym się przeciwko niemu procesowi z powództwa Samuela Pereiry. Dziennikarz wciąż jednak tego nie zrobił. Lis na początku listopada ub.r. nazwał Pereirę „portugalską znajdą”.
Były dyrektor TVP Info i wiceszef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Samuel Pereira w listopadzie ub.r. poinformował, że złoży pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko byłemu naczelnemu „Newsweek Polska” Tomaszowi Lisowi. Poszło o wpis na portalu X (dawniej: Twitter), gdzie Lis nazwał Pereirę „portugalską znajdą”.
Sprawa dotyczy wymiany zdań na X (dawniej: Twitter) z początku listopada. Były piłkarz i prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek spytał „kto to jest ten gość?”, załączając fragment nagrania Bronisława Wildsteina z TVP Info. Publicysta nazywał szefową Trybunału Konstytucyjnego Julię Przyłębską „najważniejszym autorytetem prawniczym w Polsce”.
Na jego pytanie zareagował Pereira, załączając zdjęcie Bońka w koszulce reprezentacji ZSRR. „Ten z lokami? To maskotka Jaruzelskiego, która w czasie stanu wojennego występowała w telewizji w koszulce ZSRR” – napisał szef TVP Info. Na te słowa odezwał się Tomasz Lis.
„Gdy po meczu z ZSRR na mistrzostwach świata w Hiszpanii, remisie, który dał nam awans do półfinałów mistrzostw świata, Boniek wszedł do telewizyjnego studia w koszulce z napisem CCCP, to cala Polska wiedziała, że to skalp. Dziś portugalska znajda Pereira uznaje to za dowód kolaboracji Bońka z komunistami” – napisał były naczelny „Newsweeka”.
To za ten wpis Pereira pozwał Lisa. „Jestem Polakiem i Tomasz Lis tego nie zmieni. Idę do sądu, licząc na sprawiedliwość i ukrócenie jego bezkarności” – stwierdził w listopadzie.
Oświadczenie w ramach zabezpieczenia
Sąd Okręgowy w Warszawie IV Wydział Cywilny 4 stycznia br. wydał postanowienie w tej sprawie. W ramach zabezpieczenia roszczenia nakazał Lisowi zamieszczenie na X na czas trwania procesu oświadczenia o treści: „W związku z treścią opublikowanego przeze mnie 3 listopada 2023 r. wpisu dotyczącego Pana Samuela Rodrigo Pereiry toczy się przeciwko mnie z powództwa Pana Samuela Rodrigo Pereiry postępowanie cywilne o naruszenie dóbr osobistych”.
Wpis o tej treści do poniedziałku 22 stycznia nie pojawił się jednak na profilu Lisa, choć niemal codziennie publikowane są tam nowe treści.
Tomasz Lis nie odpowiedział na naszą prośbę o komentarz.
Niedawno Pereira przegrał inną sprawę za wpisy na Twitterze – ma przeprosić polityka Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę za pisanie o „lewych fakturach” na jego kampanię.