Stanowisko Rady Press Club Polska w związku z zatrzymaniem fotoreportera „Gazety Wyborczej”

W czwartek 14.09 na klubowym parkingu przy stadionie Ruchu Chorzów został zatrzymany przez policję fotoreporter katowickiego oddziału „Gazety Wyborczej” Grzegorz Celejewski. Bezpośrednim powodem tego kroku była prośba fotoreportera skierowana do pracowników ochrony o dokonanie kontroli jego torby ze sprzętem w odpowiednich do tego warunkach (przy stanowisku kontroli, a nie na ziemi na parkingu).

W tej sytuacji już samo zatrzymanie, osadzenie na noc w izbie zatrzymań i postawienie przed sądem w trybie przyspieszonym fotoreportera katowickiego oddziału „Gazety Wyborczej” to niezrozumiała nadgorliwość policji. Natomiast żądanie dla niego kary grzywny w wysokości 2000 zł i zakazu uczestnictwa w imprezach masowych na dwa lata jest prawdziwym kuriozum.

Grzegorz Celejewski posiadał wydaną przez klub akredytację na mecz oraz przepustkę na klubowy parking. Jego pełne dane osobowe były znane zarówno klubowi, jak i policji, na żądanie której pokazał dokumenty. Przez cały czas zachowywał się spokojnie, deklarował gotowość poddania się rutynowej kontroli zawartości bagażu, prosił tylko, by z uwagi na wartość sprzętu kontrola ta odbyła się w odpowiednich warunkach. Na stadion przyjechał godzinę przed meczem, by wykonywać swoją pracę. Nie widzimy żadnych racjonalnych przesłanek do potraktowania go na równi z chuliganem, który usiłuje wywołać awanturę.

Podobnego zdania był sąd, który w piątek, 15.09 uniewinnił Grzegorza Celejewskiego od stawianych mu zarzutów.

za Radę Press Club Polska
Marcin Lewicki