TV Republika prosi widzów o wpłaty

Sakiewicz: normalnie chcemy żyć z reklam

Danuta Holecka w TV Republika

Od kilku tygodni Telewizja Republika emituje często komunikaty zachęcające do przelewania pieniędzy na jej działalność. Tomasz Sakiewicz tłumaczy, że stacja ma obecnie nieplanowane wydatki. – To sytuacja nadzwyczajna, normalnie chcemy żyć z reklam – zapewnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Prośby o wsparcie finansowe stacji pojawiły się na antenie Telewizji Republika w drugiej połowie grudnia, zaraz po wyłączeniu na ponad tydzień emisji TVP Info. Prowadzący pasma publicystyczne wiele razy zachęcali widzów do przelewania pieniędzy, a na pasku lub planszy podawano numer konta i dopisek, który należy umieścić w tytule przelewu.

Zaznaczano, że to pieniądze na „wsparcie wyrzucanych” z Telewizji Polskiej oraz na „wolne media”. Takie komunikaty pojawiły się też na portalu internetowym i profilach społecznościowych TV Republika.

Danuta Holecka dziękuje widzom TV Republika

W środę o tej akcji przypomniała Danuta Holecka na koniec serwisu informacyjnego „Dzisiaj”. – Dziękujemy państwu bardzo za zaufanie i wsparcie finansowe dla wolnych mediów. Cały czas można wspierać nas, wpłacając na konto – stwierdziła, po czym wyświetlono dwa numery kont powiązanej z mediami Tomasza Sakiewicza Fundacji Niezależne Media.

Tomasz Sakiewicz w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyjaśnia, dlaczego Telewizja Republika postanowiła poprosić widzów o wsparcie finansowe. – Przyjęcie zespołu dwukrotnie większego niż planowaliśmy w tym roku i powiększenie ramówki przynajmniej o sześć godzin dodatkowej emisji. Do tego trzeba mieć inwestora, a naszym inwestorem okazali się widzowie – opisuje.

Pieniądze na kamery i oświetlenie

Szef TV Republika nie ujawnia, ile jak dotąd zebrano z wpłat, natomiast podkreśla, że przekazało je wielu widzów. – Tych wpłat jest po prostu dużo, takich po 5 czy 10 zł. To cieszy, bo oznacza, że rzeczywiście przybyło nam widzów, którzy chcą nas wspierać – mówi Sakiewicz.

– Na pewno starczyło nam na kupienie dodatkowych kamer, oświetlenia, wyposażenia studia. W miarę spływania pieniędzy natychmiast dokupowaliśmy sprzęt – opisuje.

W mediach społecznościowych pojawiło się sporo krytycznych wpisów o tej zbiórce. Przypomniano, że przez osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy do Telewizji Republika trafiało sporo wydatków reklamowych spółek i instytucji państwowych. – Nie wiem, co to znaczy sporo. Nasz budżet to było 1 proc. budżetu większych stacji, a telewizji nie robi się za 5 tys. zł. Ci, którzy krytykują, nie oburzają się, kiedy oglądane przez nich stacje mają miliardowe przychody, również od spółek Skarbu Państwa, które tam się reklamują – odpowiada Tomasz Sakiewicz.

W ub.r. Telewizja Republika zanotowała wzrost przychodów o 10,9 proc. do 19,53 mln zł, a jej zysk netto zmalał z 228,1 do 33,8 tys. zł. Stacja dodatnią rentowność osiągnęła dopiero drugi raz w swojej 10-letniej historii.

W br. wyniki finansowe nadawcy mogą wzrosnąć wielokrotnie, ponieważ od przerwania emisji TV Info notuje oglądalność ponad 25 razy wyższą niż wcześniej. Jak już podawaliśmy, od 20 do 28 grudnia średnia widownia minutowa TV Republika wynosiła 168 350 osób, podczas gdy od 1 do 19 grudnia było to 5 806 widzów (dane Nielsen Audience Measurement).

– Wydaje mi się, że rynek ustabilizuje się w ciągu kilku tygodni. Jeżeli oglądalność się utrzyma, to pewnie nie będziemy już apelowali do widzów – mówi Tomasz Sakiewicz.

– Ale poczekamy, jak będzie wyglądać ta oglądalność. Dzisiaj bijemy rekordy i to powinno nam pozwolić normalnie żyć, ale to są zjawiska chwilowe – zaznacza.

Fundacja z grantami

Pod koniec listopada Fundacja Niezależne Media zaapelowała o wsparcie finansowe, ostrzegając, że po przejęciu władzy przez koalicję na czele z Donaldem Tuskiem zagrożone może być „promowanie niezależności mediów”.

Wiosną br. ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał fundacji 5,7 mln zł z ogólnej rezerwy budżetowej na „dofinansowanie zadania publicznego pn. Akademia Demokracji”. Przed październikowym referendum, połączonym z wyborami parlamentarnymi, fundacja przygotowała broszurę, w której straszono napływem imigrantów i „tajnymi planami Tuska”. Dystrybucją broszury zajmowała się Poczta Polska.

Z kolei na przełomie 2017 i 2018 roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał fundacji 7,2 mln zł grantu od na platformę Puszcza.tv, która ostatecznie kosztowała 5,8 mln zł, z czego 5,5 mln zł stanowiła dotacja. Setki tysięcy zł z grantu przeznaczono na reklamowanie Puszcza.tv w mediach związanych z Tomaszem Sakiewiczem.