W przyjętej większością głosów uchwale rada programowa Telewizji Polskiej potępia „wszelkie próby nielegalnego, siłowego wprowadzenia nowych porządków w mediach publicznych wbrew obowiązującemu prawu”. Jednak dwaj jej członkowie – Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft – w odrębnej opinii uznają, że decyzje ministra kultury i dziedzictwa narodowego zmierzają do naprawy TVP, a nie jej zniszczenia.
Według rady programowej TVP działania ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza przeprowadzone zostały wbrew literalnemu brzmieniu przepisów zawartych w art. 27 i 28 Ustawy o radiofonii i telewizji oraz art. 2 ustęp 1 Ustawy o Radzie Mediów Narodowych.
„Takie decyzje jednoznacznie wskazują na brak odpowiedzialności i profesjonalizmu. Są działaniem na szkodę spółek, niszczeniem ich pozycji rynkowej i w sposób bezpośredni godzą w bezpieczeństwo Polski i Polaków” – napisano w uchwale.
Z większością rady nie zgadzają się jednak Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft, którzy złożyli opinię mniejszości. Ich zdaniem działania ministra zmierzają do naprawy w trzech obszarach: „stanu permanentnej kolizji z prawem jakim było kierowanie telewizją publiczną przez osoby powołane do tego niezgodnie z konstytucją; wyeliminowania permanentnego naruszania zasad pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności wymienionych w art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji; zawetowania przez prezydenta RP możliwości dofinansowania TVP w ramach tzw. utraconych wpływów abonamentowych”.