NIK zawiadomiła prokuraturę

Podejrzewa przestępstwa w TVP

Marian Banaś

Najwyższa Izba Kontroli w związku z wynikami kontroli w Telewizji Polskiej złożyła dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw polegających na tym, że osoby obowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki mogły wyrządzić jej szkodę majątkową.

W komunikacie zamieszczonym we wtorek na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli, podano, że Izba „w związku z wynikami przeprowadzonej kontroli Funkcjonowanie, gospodarka finansowa i wydatkowanie środków przez spółkę Telewizja Polska SA złożyła dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw, o których mowa w art. 296 § 3 w zw. z 296 § 1 oraz w art. 296 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, polegających na tym, że w okresach zajmowania powierzonych im stanowisk lub pełnienia obowiązków osoby obowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby prawnej – spółki Telewizja Polska SA, będącej spółką z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa – mogły wyrządzić jej szkodę majątkową łącznie w wielkich rozmiarach”.

– Złożone zawiadomienia dotyczą zawierania, w tym pomiędzy określonymi osobami między sobą, oraz rozliczania umów dotyczących działalności m.in. Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI). W wyniku czynności kontrolnych i zgromadzonych dowodów ustalono okoliczności wskazujące na możliwość nadużycia uprawnień oraz niedopełnienia ciążących na odpowiedzialnych osobach obowiązków, co – w ocenie Izby – stanowi podstawę do zawiadomienia organów ścigania – wyjaśniono.

Swój raport z kontroli prowadzonej w Telewizji Polskiej od 2021 do połowy br. NIK przedstawiła na początku października. Raport liczy ponad 150 stron, kontrolerzy wyliczyli w nim skrupulatnie cały szereg nieprawidłowości, które znaleźli w spółce. Zwrócono uwagę m.in. na nieprawidłowości w umowach TVP z artystami podczas „Sylwestra Marzeń”, koszty funkcjonowania serwisu SwipeTO czy zawieranie dodatkowych umów z byłym szefem TAI Jarosławem Olechowskim. W efekcie kontroli skierowano do prezesa Mateusza Matyszkowicza 29 wystąpień pokontrolnych.

Na Wirtualnemedia.pl opisywaliśmy szczegółowo najważniejsze nieprawidłowości wykryte przez NIK. Według kontrolerów w ostatnich latach Telewizji Polskiej zdarzało się płacić za tę samą lub podobną pracę dwa razy, bo zlecano ją dwóm innym menedżerom. Wskazano sytuacje m.in. z byłym dyrektorem TAI Jarosławem Olechowskim, który w ub.r. oprócz pełnienia tej funkcji w te same dni wydawał „Wiadomości” i nadzorował redakcję TVP3.

Od 2021 do połowy br. Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz jako członkowie zarządu Telewizji Polskiej zarobili łącznie 3,88 mln zł, z czego premie były znacznie wyższe od podstawowych pensji. Kurski dostał też odprawę, a w br. TVP nadal płaciła mu z racji zakazu konkurencji. NIK zakwestionowała kryteria przyznania części premii.

Natomiast od początku 2021 do maja br. Telewizja Polska zapłaciła 1,31 mln zł za produkcje, z których emisji potem zrezygnowała. W jednym z przypadków uzasadniono to „drastycznym wydźwiękiem filmu i idącym za tym brakiem zgodności z linią programową telewizji publicznej”. Według NIK było to działanie nierzetelne i niegospodarne.

Ile zarabia TVP

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto – z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.

Liczba pracowników TVP w ub.r. zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów – z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem. W Telewizji Polskiej w ub.r. zatrudniono 274 nowych pracowników. Równocześnie ze spółką rozstało się 289 osób.

Media publiczne: Telewizja Polska, Polskie Radio i 17 regionalnych rozgłośni publicznych, środki wprost z budżetu państwa dostają od kilku lat, ma to być rekompensata za wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego utracone wskutek zwolnienia z tej daniny kilku grup społecznych. Rok po roku kwota rekompensat mocno wzrosła.

Rekompensaty abonamentowe stanowią dużą część budżetów mediów publicznych od kilku lat. W latach 2020-2022 TVP, Polskiemu Radiu i jego stacjom regionalnym przekazywano z państwowej kasy prawie 2 mld zł rocznie (z czego ok. 1,7-1,8 mld trafiało do TVP), a br. rekompensatę podwyższono do 2,7 mld zł, uzasadniając to wysoką inflacją.