Zakończyła się zmiana standardu naziemnej telewizji

Kanały TVP już tylko w nowym systemie

Do zmiany doszło w nocy w województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim

We wschodniej części Polski zmieniono standard naziemnej emisji MUX 3 z kanałami TVP. Tym samym zakończono tzw. refarming, z którym wiązała się zmiana standardu naziemnej telewizji cyfrowej. – Bez wątpienia proces refarmingu nie musiał być aż tak wydłużany – ocenia Leszek Kułak, główny akcjonariusz spółki Red Carpet Media Group.

Do zmiany doszło w nocy w województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim. W zeszłym tygodniu analogiczna zmiana miała miejsce w zachodniej Polsce.

„Proces refarmingu nie musiał być aż tak wydłużany”

To oznacza, że widzowie ze starymi odbiornikami stracili dostęp do głównych stacji TVP, jak TVP 1 i TVP 2. Aby je nadal odbierać, muszą wymienić sprzęt. Według danych Krajowego Instytutu Mediów nieprzygotowanych na nowy standard jest nadal 266 tys. gospodarstw domowych. To 6,6 proc. ogółu gospodarstw odbierających wyłącznie sygnał naziemnej telewizji i 1,8 proc. gospodarstw domowych w Polsce (stan na październik, badanie na próbie 4524 gospodarstw w formie wywiadów bezpośrednich).

Główni nadawcy komercyjni na nowy standard DVB-T2/HEVC przeszli już w połowie zeszłego roku. Jednak MUX 3 z kanałami TVP mógł nadawać w starym systemie maksymalnie do końca tego roku. To decyzja prezesa Urzędu Kontroli Elektronicznej Jacka Oko na wniosek ówczesnego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Wśród oficjalnych powodów zmiany wymieniano m.in. konieczność informowania o sytuacji wojennej w Ukrainie.

– Bez wątpienia proces refarmingu nie musiał być aż tak wydłużany i zapewne zdecydowanie lepiej byłoby ten proces przeprowadzić do końca w ramach zapowiadanych zmian. Pozostawienie części nadawcom możliwości nadawania w standardzie DVB-T (poprzednim – przyp. red.) do dziś nie wywarło wymaganej presji na odbiorcach, która spowodowałaby konieczną wymianę sprzętu. Na pewno doprowadziło to do zmiany wyników oglądalności stacji, które nie miały możliwości nadawania w starym standardzie i po prosu znikły z setek tysięcy telewizorów – komentuje „Presserwisowi” Leszek Kułak, główny akcjonariusz spółki Red Carpet Media Group, nadawcy Red Top TV i Red Carpet TV, która stara się o miejsca na MUX 8.

To przełożyło się na straty finansowe dla nadawców z powodu mniejszych przychodów z reklam.

Duże straty nadawców prywatnych

Jakub Bierzyński, prezes agencji mediowej OMD, w magazynie „Press” oceniał, że do końca 2022 roku sam Polsat na zmianie standardu mógł stracić ok. 100 mln zł z przychodów z reklam. Nieco ostrożniejsze szacunki przedstawiał z kolei Bogusław Kisielewski, ówczesny prezes Grupy Kino Polska. Według niego od kwietnia do grudnia 2022 na całym rynku było to ok. 150 mln zł straty.

– Straty nadawców prywatnych mogą być rzeczywiście duże, jeśli zestawimy tylko takie dane, że na koniec procesu refarmingu w 2022 roku (w momencie przejścia na nowy standard telewizji prywatnych – przyp. red.) liczba gospodarstw domowych, które nie wymieniły sprzętu wynosiła ponad 1,5 mln – ocenia Leszek Kułak z Red Carpet Media Group.

Jak informowaliśmy, nadawcy prywatni mają wkrótce zdecydować, czy pozwą Skarb Państwa za straty związane z niesprawiedliwie przeprowadzoną zmianą standardu.

Na MUX 3 nadają obecnie TVP 1, TVP 2, TVP 3, TVP Info, TVP Sport i TVP Historia. Zmiana technologii nadawania umożliwiła widzom odbieranie kanałów TVP w lepszej jakości – TVP Historia i TVP 3 przeszły na standard HD (pozostałe już były nadawane w lepszej jakości).

– Naziemna telewizja po przejściu na standard DVB-T2 HEVC zapewnia doskonałą jakość odbioru, co jest bardzo ważne dla widzów dysponujących coraz lepszym i większym telewizorem – ocenia Leszek Kułak.

Na nowy standard nie musiał przejść MUX 8.