Sąd oddalił pozew skierowany przez Mariusza Maxa Kolonkę przeciw spółce zarządzającej serwisem społecznościowym Wykop. Były dziennikarz zarzucił jej nielegalne kopiowanie jego nagrań oraz „oczernianie, szkalowanie, zorganizowany trolling”, domagał się za to 200 tys. zł. – Max Kolonko nie wyjaśnił, na czym miałoby polegać naruszenie jego dóbr osobistych bądź praw autorskich przez operatora serwisu Wykop.pl – podkreśla szef serwisu Michał Białek.
Zgodnie z orzeczeniem wydanym w środę przez Sąd Okręgowy w Poznaniu powództwo Mariusza Maxa Kolonki zostało w całości oddalone, a były dziennikarz ma zapłacić Wykopowi 5,4 tys. zł kosztów procesu. Kolonko na platformie X zamieścił pierwszą stronę decyzji sądu, a także fragment oświadczenia majątkowego sędziego orzekającego w tej sprawie.
We wpisie wyliczył, że zarzuca Wykopowi „nielegalne kopiowanie i kolportowanie po sieci całej biblioteki filmowej MaxTVGO.com” (to serwis internetowy Kolonki, w którym za dostęp trzeba płacić dolara miesięcznie), a także „oczernianie, szkalowanie, zorganizowany trolling przeciwko mojej osobie w okresie wyborczym przez dupka gównianego ‚portalu’ który jest fabryką hejtu zatruwającego cały polski internet”.
Mariusz Max Kolonko w 2020 roku ogłosił start w wyborach na prezydenta Polski, nie zebrał jednak wymaganych 100 tys. podpisów poparcia. Zaraz po drugiej turze ogłosił się prezydentem Stanów Zjednoczonych IV Republiki Polskiej.
W pozwie Kolonko domagał się od wydawcy serwisu 200 tys. zł za naruszenie jego praw autorskich i dóbr osobistych. – Max Kolonko nie wyjaśnił, na czym miałoby polegać naruszenie jego dóbr osobistych bądź praw autorskich przez operatora serwisu Wykop.pl. W trakcie procesu Max Kolonko wskazywał na publikacje jego nagrań wideo, ale pochodziły one z innych stron internetowych niż Wykop.pl. Warte podkreślenia jest, że w serwisie Wykop.pl nie ma możliwości dodawania treści audiowizualnych – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Białek, prezes i współwłaściciel Wykopu.
Kolonko zapowiedział, że po oddaleniu jego pozwu przeciw Wykopowi skieruje do Prokuratury Krajowej zawiadomienie „o możliwości wymierzenia Prawa I Sprawiedliwości podmiotom zaangażowanym w to bezprawie w sposób dotkliwy przy pierwszej nadarzającej się okazji”.
Ogłosił też, że upoważnia „Biuro Szeryfa do podjęcia działań zmierzających do ustalenia miejsca zamieszkania obywateli Zapłata (to sędzia orzekający w sprawie – przyp.) i Białek (Michał Białek to prezes i współwłaściciel Wykopu – przyp.) jak również ich żon bądź dzieci, kont bankowych, pojazdów którymi się poruszają miejsc pobytu: czasowych bądź „zawodowych” i innych czynności jakie Biuro uzna za stosowne i skuteczne w celu wymierzenia obywatelskiej sprawiedliwości w rozmiarze jakie Biuro uzna za stosowne i adekwatne do popełnionego czynu przestępczego”.
– W mediach doszło do unicestwienia wolności słowa, czego przykładem jest likwidacja największych i najpopularniejszych kont polskiego dziennikarza z Facebook, YouTube, zastąpionych kampanią bezkarnego oczerniania, szkalowania i likwidowania mojego życiowego dorobku przez usłużne juncie warszafki media na skalę nie mającą precedensu w historii cywilizacji zachodniej – ocenił.
Reprezentująca w tej sprawie Wykop prawniczka Kamila Kozera z kancelarii Answer zwraca uwagę, że operator serwisu społecznościowego ponosi odpowiedzialność za publikowane tam treści tylko w określonych przez prawo przypadkach. – Operator serwisu nie jest autorem, redaktorem naczelnym ani wydawcą treści publikowanych przez jego użytkowników, do których być może odnosił się powód. Specyfika serwisu społecznościowego polega na pełnieniu funkcji komunikacyjnej, poprzez służenie użytkownikom do podejmowania polemiki dotyczącej interesujących wydarzeń z całego świata, w tym także tych dotyczących powoda – tłumaczy.
– Wypada jednocześnie wyrazić głębokie zażenowanie formą i sposobem w jakim do wyroku odniósł się sam powód, publikując w ramach platformy X – zapewne zupełnie bezrefleksyjnie – komentarz do wyroku, w którym skupia się na kierowaniu personalnych gróźb, w tym pod adresem sędziego, oraz innych treści nawołujących do agresji, a które powinny w najbliższym czasie stać się przedmiotem oceny przez powołane do tego organy – uważa Kozera.
Profil Mariusza Maxa Kolonki na platformie X obserwuje 147 tys. użytkowników. W ostatnich miesiącach jego konta zostały usunięte przez administrację Facebooka i YouTube’a (kanał youtube’owy miał ponad 560 tys. subskrybentów).
W lipcu br. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz Stowarzyszenie HejtStop złożyły zawiadomienie do prokuratury dotyczące nagrania, w którym Kolonko groził śmiercią prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Wykop w październiku br. odwiedziło 2,22 mln internautów, spędzając średnio po 47,5 minuty (według badania Mediapanel). Zarządzająca serwisem spółka w zeszłym roku obrotowym zanotowała 123,3 tys. zł straty, bo przy niewielkim wzroście wpływów jej koszty podskoczyły o 62 proc.