Agora wycofała się ze współorganizowania spotkania autorskiego Cezarego Łazarewicza i Andrzeja Bobera, którzy mieli promować swoją nową książkę o Lechu Wałęsie. Nie będzie też promowania książki na łamach „Gazety Wyborczej”. – Kierownictwu redakcji nie spodobał się fragment wypowiedzi prezydenta o jednym z polityków – informuje Łazarewicz.
Andrzej Bober i Cezary Łazarewicz są autorami wywiadu-rzeki pt. „Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą”. Książka dopiero ukaże się nakładem wydawnictwa W.A.B. – jej premierę zapowiada się na drugą połowę września br. „Gazeta Wyborcza” w kilku wydaniach zaprosił prenumeratorów na specjalne spotkanie z Lechem Wałęsą i autorami, które miało się odbyć 18 września w ramach Centrum Premier Czerska 8/10.
Już po ukazaniu się tej reklamy, jeden z autorów, Andrzej Bober, wyraził na Facebooku wątpliwość, czy zapraszanie tylko prenumeratorów na takie spotkanie ma sens. – Nie rozmawialiśmy z b. Prezydentem na zamówienie „Gazety Wyborczej”, ani jej prenumeratorów, tylko na potrzebę tych wszystkich, których interesuje jego ciekawe życie, pełne zwrotów i niespodzianek. A tych – mam taką nadzieję – jest znacznie więcej, niż prenumeratorów GW. Dlatego też takie spotkanie miało się odbyć pierwotnie w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego, by nie było żadnych złudzeń, do kogo naszą książkę adresujemy. Stało się inaczej, z czego mogą powstawać takie nieporozumienia – napisał.
We wtorek, 5 września, do autorów zadzwonić miał przedstawiciel wydawnictwa, informując, że zapowiadanego na 18 września spotkania z prenumeratorami nie będzie. – Jak się dowiedzieliśmy kierownictwu GAZETY WYBORCZEJ nie spodobał się fragment wypowiedzi Prezydenta na temat jednego z polskich polityków. Wczoraj wieczorem zostaliśmy poinformowani, że GAZETA WYBORCZA wycofała się z organizacji spotkania autorskiego i z promowania książki na własnych łamach – napisał na Facebooku Cezary Łazarewicz .
O którego polityka chodzi? – Tego nie powiem, proszę zapytać Agorę. Wiem jednak, że kierownictwo redakcji dzwoniło w tej sprawie do Gdańska. Chodziło dokładnie o fragment wypowiedzi, której nie mogliśmy ani ocenzurować, ani go zmienić. Agora nie była wydawcą, lecz nagle okazało się, że jest to rzecz, której nie mogą przeskoczyć – mówi dla Wirtualnemedia.pl Cezary Łazarewicz. – Jesteśmy trochę między młotem a kowadłem. Argument, który zawarliśmy razem z Czarkiem w swoich pismach, otrzymaliśmy z wydawnictwa, rozmowy są na poziomie Agora – wydawnictwo – potwierdza Andrzej Bober.
Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji Agory, nie potwierdza tego, o czym mówią autorzy. – Spotkanie zostało odwołane, gdyż mimo naszych usilnych starań, z przyczyn organizacyjnych, jego przygotowanie we wskazanym miejscu i czasie nie było możliwe – informuje. Czy na decyzję miał wpływ wpis Andrzeja Bobera, podającego w wątpliwość sensowność spotkania dla prenumeratorów? – Bez komentarza – mówi Nina Graboś, podkreślając, że jasno wyłożyła przyczyny odwołania spotkania i nie chce wdawać się w spekulacje.