Prezes Polskiego Radia wezwana do KRRiT

Mówiła o odzyskiwaniu reputacji przez Trójkę

Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska, prezes Polskiego Radia, pojawiła się w środę na posiedzeniu KRRiT, by wyjaśnić, dlaczego wprowadziła znaczące zmiany w planie programowo-finansowym nadawcy. Chodzi m.in. o obcięcie czasu poświęconego na publicystykę i informację w Polskim Radiu oraz przeznaczenie wygospodarowanego tak czasu na audycje muzyczne. Prezes przekonywała, że chodziło o odzyskiwanie młodego słuchacza – głównie dla Trójki. Członkowie Krajowej Rady przyjęli jej wyjaśnienia.

Jak przekonuje rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zaproszenie prezes Polskiego Radia (oprócz niej w tym samym celu zaproszono także prezesa Radia Łódź) nie było niczym wyjątkowym. – Pani prezes wyjaśniała członkom Rady powody wprowadzanych na antenie zmian. Wcześniej takie wyjaśnienia złożyła pisemnie, ale nie wszystko było jasne dla członków KRRiT – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska.

Polskie Radio (podobnie jak rozgłośnie regionalne) co roku przedstawiają Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji swoje plany programowo-finansowe. W tym roku nadawca uczynił to już latem br., a plan ten zakładał m.in. wzrost kosztów funkcjonowania Polskiego Radia. W ciągu roku pojawiały się zmiany w planie. Właśnie z tych zmian w planie programowo-finansowym Polskiego Radia tłumaczyła się w środę prezes Agnieszka Kamińska.

A były one spore. Wśród nich zgłoszono m.in. dużo mniej godzin audycji publicystycznych i informacyjnych w Trójce. W skali roku obcięto w nowych planach blisko 720 godzin publicystyki i 26 godzin informacji. Więcej natomiast – jak wynikało z przedstawionej korekty – przeznaczono czasu na rozrywkę: liczbę tych programów zwiększono w Trójce o 495 godzin. Korekta dotycząca innej anteny, Czwórki to ograniczenie audycji informacyjnych o 76 godzin i zwiększenia audycji muzycznych aż o 301 godzin.

Powód? “Odzyskiwanie renomy Trójki”

Prezes Kamińska przekonywała w środę, że zmiany były konieczne, a wprowadzono je m.in. dlatego, aby odzyskiwać utraconych słuchaczy, w tym głównie słuchaczy z młodszego pokolenia (z tego powodu w Trójce było więcej muzyki).

– Rzecz w tym, że mamy końcówkę roku, a zmiany na antenach, o których rozmawialiśmy, dotyczyły całego roku 2023. W związku z tym, że pani prezes nie informowała nas o zmianach jakie mają nastąpić, a raczej przekazała, dlaczego one nastąpiły, nie zostało nam nic innego, jak tylko przyjąć te wyjaśnienia – komentuje dla Wirtualnemedia.pl członek KRRiT, prof. Tadeusz Kowalski. Jak się dowiadujemy, Agnieszka Kamińska podkreślała także, iż wprowadzane zmiany przynoszą efekty, a Trójka powoli odzyskuje słuchaczy i odbudowuje reputację.

Na posiedzeniu stawił się także prezes Radia Łódź, Arkadiusz Paluszkiewicz, który również wyjaśniał członkom Rady korektę swojego planu. W przypadku tej rozgłośni zmniejszono liczbę godzin przeznaczonych na audycje regionalne, publicystyczne i informacyjne – jednocześnie kosztem zaoszczędzonego w ten sposób czasu rozszerzając audycje rozrywkowe o 574 godziny w skali roku. Prezes Paluszkiewicz także uzasadnił te zmiany pozyskiwaniem nowego słuchacza – także i one zostały przyjęte przez członków KRRiT.

Trójka niżej niż Radio Maryja

W badaniu słuchalności pomiędzy sierpniem a październikiem br. Trójka znalazła się na dwunastym miejscu, notując spadek z 2 proc. do 1,8 proc. Stację wyprzedziło w tym zestawieniu Radio Maryja.

W ub.r. Polskie Radio zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat – 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku – w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.

Na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż przed rokiem. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.