Serwis Albicla wymyślił Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i prezes TV Republika. Miał to być polski, prawicowy odpowiednik Facebooka. Właścicielem Albicli jest Słowo Niezależne, jednocześnie wydawca serwisu Niezalezna.pl i miesięcznika „Niezależna Gazeta Polska – Nowe Państwo”.
Brak opcji „usuń konto”
Po prawie trzech latach działalności w Albicli zarejestrowanych jest ok. 81 tys. kont użytkowników (dane ze strony Albicla.com). To i tak spora liczba, zważywszy na to, że w serwisie niewiele się dzieje. Aktywność na Albicli przejawiają tylko trzy prawicowe redakcje Strefy Wolnego Słowa i niektóre Kluby Gazety Polskiej.
Dlaczego więc Sakiewicz wciąż może się chwalić, że serwisowi nie spada liczba użytkowników? Bo zlikwidowanie konta na Albicli jest niezwykle trudne.
Na stronie głównej platformy nie ma opcji „usuń konto”. Na dyskusyjnych forach internetowych użytkownicy od miesięcy przerzucają się pytaniami, jak zlikwidować profil w tym serwisie. Na Wykopie jeden z uczestników dyskusji doszedł do ostatecznego wniosku i ogłosił: „Nie da się”. Nic dziwnego, że często kończy się na wcale nie pozbawionych sensu żartach, że wystarczy zamieścić kilka postów krytykujących PiS, Kaczyńskiego albo Sakiewicza, a admin sam zrobi, co trzeba.
Lista użytkowników Albicli na sprzedaż
W dziale Kontakt znaleźliśmy e-mail o obiecującej nazwie prywatnosc@albicla.com. Wysłaliśmy tam prośbę o usunięcie konta na Albicli i pytanie, dlaczego nie można tego zrobić w opcjach obsługi konta, jak w innych serwisach społecznościowych. Po dwóch godzinach przyszła odpowiedź: „Dzień dobry, dziękuję za informację. Przekazałem Pana wniosek o usunięcie konta do odpowiedniego działu. Jak tylko konto zostanie usunięte, wrócę do Pana z informacją. Usunięcie konta zajmuje zazwyczaj od 1 do 5 dni. Nie mam wiedzy, dlaczego tej opcji nie ma w ramach konta użytkownika. Z pozdrowieniami, zespół ALBICLA”.
Po czterech dniach konto nadal było aktywne. Jego usunięcie to nie tylko symbol rozwodu z nieudanym projektem Tomasza Sakiewicza, ale też ruch w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa w internecie.
Serwis Zaufana Trzecia Strona już w styczniu 2021 roku – po kilku dniach od uruchomienia „prawicowego Facebooka” – podawał, że doszło tam do czterech wycieków danych. Ostatecznie lista użytkowników Albicli została wystawiona na sprzedaż (połowa użytkowników miała złamane hasła dostępu do serwisu).
Czekamy dalej na ruch admina.