Towarzystwo Dziennikarskie w swoim stanowisku napisało, że „wynik ostatnich wyborów otworzył drogę do gruntownej naprawy publicznych mediów”. „Ostatnie osiem lat były czasem, kiedy radio i telewizja zostały opanowane przez rządzącą partię, która bezwzględnie i cynicznie wykorzystywała media publiczne, wprowadzając w błąd odbiorców rządową propagandą” – czytamy.
Niezbędne są szybkie zmiany
Zdaniem Towarzystwa Dziennikarskiego reforma medialna musi przywrócić bezstronnego i uczciwego nadawcę publicznego, o którym mowa w Ustawie o radiofonii i telewizji. Przypomina również, że – zgodnie z zapisem ustawy – „członkowie zarządów i osoby zajmujące stanowiska kierownicze w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji kierują się w swojej pracy oraz w ocenie dziennikarzy i innych twórców im podległych zasadami profesjonalizmu, uczciwości i rzetelności oraz wskazaniami zawartymi w artykule 21 wymienionej ustawy”.
„Rozumiemy, że niezbędne są szybkie zmiany mediów publicznych, oraz że wymagać to może niestandardowych działań oraz nominacji. Uważamy jednak, że nabór na kierownicze stanowiska w tych mediach ludzi kompetentnych i niezależnych od sił politycznych, gospodarczych i religijnych wymaga przeprowadzenia transparentnych publicznych konkursów” – napisano.
Towarzystwo Dziennikarskie liczy na to, że takie konkursy „odbędą się natychmiast po stworzeniu nowej struktury mediów publicznych”.