Mariusz Zielke w sierpniu 2019 r. opublikował cykl tekstów na temat muzyka jazzowego Krzysztofa S. , któremu zarzucił popełnianie czynów pedofilskich. Miało do tego dochodzić w latach 90. na planach programów muzycznych z udziałem dzieci, przy których pracował S. Dziennikarz uważa, że część winy ponoszą za to także telewizje, produkujące wówczas programy, lecz te stanowczo zaprzeczają zarzutom.
Sprawa trafiła do sądu – Krzysztof S. domagał się od Zielke przeprosin i zapłaty 50 tys. zł. Na początku października 2019 Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek S. zakazał Mariuszowi Zielke publikować nowe informacje o sprawie muzyka. Wnoszący powództwo żądał także, aby dziennikarz usunął z sieci to, co dotychczas o nim napisał, sąd jednak nie przychylił się do tej części wniosku.
W czwartek Mariusz Zielke poinformował, że wygrał proces wytoczony mu przez Krzysztofa S.
– Sąd stwierdził, że zachowałem najwyższą staranność i rzetelność, a zebrany materiał dowodowy jest dla Krzysztofa S. “druzgocący” – stwierdził w mediach społecznościowych dziennikarz. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarz dodaje: – Bardzo ciesze się z tego wyroku, zdaję sobie jednak sprawę, że jest nieprawomocny i można spodziewać się apelacji złożonej przez przeciwną stronę.
Mariusz Zielke zapowiada także, że w piątek na kanale YouTube dostępna będzie także druga część jego filmu “Bagno” o pedofilii w rozmaitych środowiskach. – Tym razem opowiadam o tym problemie w środowisku dużych pieniędzy, biznesu, ale też nauczycieli czy sportowców – komentuje autor.
Zielke jako dziennikarz śledczy przez lata związany był z „Pulsem Biznesu”. Od 2009 roku nie pracuje dla żadnej zewnętrznej redakcji, publikuje w internecie oraz pisze i redaguje książki.
Krzysztof S. w grudniu ub. roku usłyszał zarzut popełnienia czynów o charakterze pedofilskim.