TVP wysłała szóstkę dziennikarzy do relacjonowania szczytu ONZ w Nowym Jorku

W poniedziałek i wtorek coroczne zgromadzenie ogólne ONZ w Nowym Jorku relacjonowało na antenach Telewizji Polskiej sześcioro dziennikarzy, oprócz stałego korespondenta TVP w USA Rafała Stańczyka. Publiczny nadawca kolejny raz wysłał dodatkowych dziennikarzy do obsługi ważnego wydarzenia za granicą.

W poniedziałek w głównym wydaniu „Wiadomości” o szczycie ONZ w Nowym Jorku nie mówił stały korespondent TVP w USA Rafał Stańczyk, tylko Bartosz Łyżwiński, który do zespołu programu przeszedł w maju br. z „Panoramy”. Ponadto Małgorzata Gałka przygotowała materiał o sukcesach Polonii w USA. Relacje Gałki pojawiły się także w poniedziałkowym i wtorkowym wydaniu „Panoramy”.

Z kolei pierwszą część wtorkowego wydania „Wiadomości” Danuta Holecka prowadziła z Nowego Jorku. W programie kolejno pojawiła się krótka relacja Rafała Stańczyka o wystąpieniach polityków (m.in. prezydenta Andrzeja Dudy) na szczycie ONZ oraz materiały Piotra Pawelec („Polska w roli regionalnego lidera”) i Bartosza Łyżwińskiego („Nielegalna migracja wyzwaniem dla świata”).

Natomiast na antenie TVP Info szczyt ONZ relacjonowali dodatkowo Żaklina Skowrońska (obsługuje dziennikarko wizyty zagraniczne Andrzeja Dudy) i Marcin Czapski (jest wysłannikiem w wielu miejscach, w których TVP nie ma stałych korespondentów).

Czołowi nadawcy telewizyjni podczas najważniejszych wydarzeń, np. wyborów parlamentarnych czy prezydenckich, w istotnych dla Polski krajach wysyłają dodatkowych dziennikarzy, przy czym zazwyczaj dwie, maksymalnie trzy osoby. Najwięcej relacji przygotowują zwykle ich stali korespondenci.

W marcowym sondażu Ipsos 69 proc. Polaków uznało, że „Wiadomości” TVP nie pokazują prawdy o wydarzeniach w kraju. Program najbardziej wiarygodny jest dla zwolenników PiS, osób w wieku ponad 60 lat i z wykształceniem zawodowym. Z kolei w badaniu na potrzeby raportu Reuters Institute 47 proc. Polaków stwierdziło, że nie ma zaufania do informacji z Telewizji Polskiej, a przeciwną opinię wyraziło 28 proc. TVP wypadała najgorzej w zestawieniu obejmującym czołowych nadawców telewizyjnych, radiowych, marki prasowe i internetowe.

Od kilku lat główną część budżetu Telewizji Polskiej stanowi rekompensata z budżetu państwa, którą w br. podwyższono z ok. 2 do 2,7 mld zł (do TVP trafiło 2,35 mld zł, resztę otrzymały publiczne rozgłośnie radiowe). W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów.