Zgodnie z ubiegłoroczną decyzją Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Telewizja Polska tylko do końca sierpnia może rozszczepiać sygnał TVP3 Olsztyn w Elblągu. Nadawca publiczny zabiega o zgodę o przedłużenie pozwolenia. – TVP złożyła taki wniosek. Jak decyzja zostanie wydana, to znajdzie się na BIP UKE – informuje Wirtualnemedia.pl, Witold Tomaszewski, rzecznik prasowy UKE.
Pozwolenie UKE na emisję eksperymentalną z obiektu Elbląg Jagodnik na kanale 48 obowiązuje od 30 sierpnia 2022 roku do 31 sierpnia 2023 roku. Trafił tam MUX-3 (TVP1, TVP2, TVP3 Olsztyn, TVP Sport, TVP Historia, TVP Info). Zamiast programu „Informacje”, nadawanego w TVP3 Olsztyn, w Elblągu pojawia się program „Informacje Elbląg”. TVP przed rokiem nie wykluczała, że w przyszłości oferta dedykowana dla tego miasta będzie rozszerzana.
Stworzenie elbląskiego serwisu zbiegło się z otwarciem kanału na Mierzei Wiślanej. Ówczesny prezes TVP Jacek Kurski przekonywał, że rozszczepienie jest eksperymentem, który wykaże czy warto inwestować w jeszcze bardziej lokalne pasma niż obecnie na 16 antenach TVP3. Krótko przed pojawieniem się dodatkowej wersji TVP3 dla Elbląga Kurskiego na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej zastąpił Mateusz Matyszkowicz, który zdecydował się kontynuować ten projekt.
KRRiT od roku nie ma nic przeciwko rozszczepieniom programów
We wrześniu 2022 Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że jej stanowisko z 2008 roku nie jest już aktualne. Ogólnopolskie stacje radiowe i telewizyjne mogą emitować pasma lokalne. Rozszczepienie programu, którego regulator zakazał kilkanaście lat temu, pozwoli m.in. na wprowadzenie regionalnych serwisów informacyjnych i spotów reklamowych, a także reklam w technologii adressable TV.
Spór o rozszczepienia programów rozpoczął się pod koniec lat 90. Wówczas Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zgodziła się na emisje pasm lokalnych RMF FM w ograniczonym zakresie tłumacząc to troską o lokalnych nadawców. W 2001 roku KRRiT kierowana wówczas przez Włodzimierza Czarzastego przedłużyła koncesję dla stacji, ale zakazała rozszczepienia programu. Zwolniono wówczas blisko 200 dziennikarzy w kraju. Nadawca odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego twierdząc, że KRRiT zakazuje mu inwestycji i współpracy z lokalnymi graczami. RMF FM wyliczył, że roszczenia od Skarbu Państwa wynoszą około 20 mln zł (w 2016 roku Sąd Okręgowy przyznał nawet stacji 83 mln zł odszkodowania). NSA stwierdził, że decyzja regulatora pozostaje w sprzeczności z konstytucją. Rada zignorowała jednak orzeczenie. Sprawa wracała na wokandy NSA i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie aż do 2008 roku.
29 kwietnia 2008 roku regulator wydał stanowisko w sprawie dopuszczalności emisji lokalnych pasm programowych tzw. rozszczepiania programu. – W świetle powyższych uwag Sądu oraz wobec prawomocnego zakończenia ww. postępowania sądowego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznała za konieczne określenie w niniejszym dokumencie stanowiska, dotyczącego dopuszczalności rozszczepień programu. Jego opracowanie zostało poprzedzone wnikliwą analizą obowiązującego prawa, która doprowadziła do wniosku, iż emisja pasm lokalnych w ramach jednego programu czyli rozszczepianie programu nie jest dopuszczalne – stwierdził 14 lat temu Witold Kołodziejski, który wówczas kierował KRRiT. Zakaz rozszczepiania programu nie obowiązywał nigdy ośrodków regionalnych Telewizji Polskiej.