Tomasz Kozłowski w „Fakcie” pracował od 2016 roku, trafił tam z „Gazety Wrocławskiej”. Był dziennikarzem śledczym, szefem wrocławskiego oddziału dziennika, a od 2019 roku szefem działu polityka. Zajmował się m.in. sprawą Igora Stachowiaka, omyłkowo zatrzymanego przez policję, a potem rażonego paralizatorem, w wyniku czego zmarł.
Po publikacji jednego z tekstów na ten temat Kozłowski został pozwany karnie przez komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka. Dziennikarz proces wygrał.
Z „Faktu” Kozłowski odszedł pod koniec lipca. Mówił wtedy, że szuka nowych wyzwań. W PZPN zastąpi dotychczasową dyrektorkę Aleksandrę Kostrzewską.